Rosjanie zrzucili bombę na Teatr Dramatyczny w Mariupolu, gdzie ukrywały się setki ludzi - poinformowała rada miasta. Jak podają lokalne media, teatr stanowił schronienie dla około tysiąca osób, które straciły domy i były zmuszone szukać innego bezpiecznego miejsca. Wśród nich były dzieci. Zbombardowany został też basen Neptun - służył on za schron dla kobiet w ciąży i matek z dziećmi do 3. roku życia. Łączną liczbę osób, które ukrywały się w obu budynkach, trudno oszacować.
W bombardowaniu teatru zniszczona została centralna część budynku i wejście do schronu. Jak podał szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyrylenko, dostęp do ukrywających się w teatrze ludzi obecnie niemożliwy - wejście do schronu blokuje rumowisko. Co więcej, w okolicy trwają zaciekłe walki.
Na nagraniu umieszczonym przez Kyrylenkę widać z kolei zniszczenia basenu.
Na chodniku przed i za teatrem wymalowane zostało słowo "dzieci" w języku rosyjskim, licząc na to, że Rosjanie nie zbombardują schronu z najmłodszymi.
Wcześniej rosyjskie wojsko rakietami Grad ostrzelało kolumnę cywilów ewakuujących się z Mariupola do Zaporoża. W wyniku ostrzału są zabici i ranni.
"Nie sposób znaleźć słów, które mogłyby opisać poziom okrucieństwa i cynizmu, z jakim rosyjscy okupanci niszczą ludność cywilną ukraińskiego miasta. Kobiety, dzieci i osoby starsze pozostają na celowniku wroga. To są całkowicie bezbronni, pokojowo nastawieni ludzie. Jest oczywiste, że jedynym celem armii rosyjskiej jest ludobójstwo narodu ukraińskiego. Bez względu na to, ile czasu minie, nigdy nie wybaczymy ani jednej ofiary, ani kropli krwi przelanej w tej szalonej wojnie. Nigdy nie wybaczymy i nigdy nie zapomnimy" - brzmi komunikat rady miasta wydany po bombardowaniach.
Trwa 21 dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Mariupol zaczął być atakowany także z okrętu wojennego na Morzu Azowskim. We wtorek z miasta udało się ewakuować około 20 tysięcy cywilów. Mariupol jest oblężony i bombardowany przez Rosjan. Ukraińska armia odpiera tam ataki sił rosyjskich, jednak w mieście doszło już do katastrofy humanitarnej - brakuje pożywienia, wody, leków i ogrzewania.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl >>>