Wojna w Ukrainie. Ataki na cywilów. Masakra w Czernihowie. Ostrzelano ludzi stojących w kolejce po chleb [WIDEO]

Jak podaje czernihowski kanał na Telegramie, Rosjanie ostrzelali cywilów stojących w kolejce po chleb. Zginęło co najmniej 10 osób. Ponadto do ostrzału doszło także w Kijowie i Charkowie, gdzie rosyjscy żołnierze zaatakowali szkołę.

Rosjanie od kilku dni nie wahają się strzelać do ludności cywilnej. Momentem zwrotnym był rozkaz, w którym rosyjscy żołnierze usłyszeli, że "mają zaj***ać wszystkich", tyczy się on zarówno kobiet jak i dzieci. W środę rano w Czernihowie doszło do prawdziwej masakry. 

Zobacz wideo Charków. Służby ratunkowe szukają rannych w gruzowisku

Wojna w Ukrainie. Masakra w Czernihowie. Rosjanie ostrzelali cywilów stojących w kolejce po chleb

Portal Suspilne poinformował, że w Czernihowie (północna Ukraina) wojska rosyjskie ostrzelały ludzi stojących w kolejce po chleb. Zginęło co najmniej 10 cywilów. Ich ciała leżące na ulicy widać w nagraniu opublikowanym przez serwis dostępny pod tym linkiem. Do zdarzenia doszło w środę 16 marca po godz. 10.00, przy jednym z miejskich akademików.

Czernihów leżący na drodze ataku w kierunku Kijowa, jest pod stałym ostrzałem rosyjskiej artylerii i lotnictwa. Z powodu walk blisko sto osiedli nie ma prądu. Lokalne władze informowały, że miasto nie ma dostępu do bieżącej wody, bo rosyjski nalot uszkodził sieć wodociągową. Serwis Suspilne podaje również, że w poniedziałek 14 marca w Mochnatynie rosyjscy żołnierze ostrzeliwali przechodzących nastolatków: zginęli 17-letni bracia bliźniacy i 19-letni mężczyzna. Ukraińska prokuratura podaje, że w ciągu trzech tygodni wojny Rosjanie zabili 103 dzieci i ranili kolejnych 100.

Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.

Natomiast we wtorek wieczorem 15 marca w Buczy pod Kijowem w budynku rady miejskiej rosyjscy wojskowi uprowadzili sześciu pracowników i wolontariuszy – poinformowała służba prasowa rady, na którą powołuje się agencja Interfax-Ukraina. "Odjeżdżając, okupanci wyrzucili ich dowody tożsamości i dokumenty" – zaznaczono w komunikacie na Facebooku.

Schron w Kijowie - zdjęcie ilustracyjneZostała z dziećmi w Kijowie: To nie jest straszny film, który możesz wyłączyć

Ostrzały także w Kijowie i Charkowie. Jeden z pocisków trafił w szkołę

Ukraiński resort do spraw nadzwyczajnych poinformował, że we wtorek 16 marca  w Kijowie w wyniku ostrzału wybuchł pożar w w bloku i domu jednorodzinnym. Zginęły dwie osoby, a jedna trafiła do szpitala. Agencja Interfax-Ukraina podała, że ciała dwóch zabitych osób znaleziono po pożarze bloku w dzielnicy Swiatoszyn. W tej samej dzielnicy pocisk trafił w budynek, nie powodując jednak większego pożaru.

Z kolei w Charkowie pociski trafiły w jedną ze szkół w Charkowie na wschodzie Ukrainy. Dwupiętrową część budynku zniszczono na powierzchni 800 m kw. Jedna osoba odniosła obrażenia. Biuro prasowe Służb ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie charkowskim poinformowało, że w ciągu ostatniej doby, ukraińskie służby ratunkowe wydobyły ciała dwóch osób spod gruzów ostrzelanych budynków. 

Ratownicy 32 razy byli wzywani do pożarów oraz zburzonych budynków i udało im się uratować spod gruzów cztery osoby. Pirotechnicy 22 razy neutralizowali artyleryjskie niewybuchy. Tylko według potwierdzonych danych od początku wojny w Ukrainie w samym Charkowie agresorzy zabili ponad 500 cywilnych mieszkańców. Dzięki pracy ratowników w miejscach zniszczonych budynków udało się podczas całej wojny uratować życie 189 osób.

Psy z Ukrainy w Fundacji dla szczeniąt JudytaZwierzęta to ciche ofiary wojny. "Bez pomocy nie miałyby szansy na to, by żyć"

****

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.

Więcej o: