Więcej na temat wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Przez ostatni trzy tygodnie do Polski trafiło 1,6 miliona osób z Ukrainy uciekających przed wojną. Jeszcze przed wybuchem konfliktu wiele Ukrainek i Ukraińców przenosiło się do naszego kraju w poszukiwaniu lepszej pracy i zarobków. Teraz uciekają przed wojną. Dobre sąsiedztwo wymaga dialogu, a o ten trudno bez znajomości języka. Dlatego prezentujemy listę najważniejszych zwrotów w formie wygodnego polsko-ukraińskieo słowniczka.
Tłumaczka Ulyana Vityuk, pracująca nad listą przydatnych zwrotów w polsko-ukraińskim słowniczku, wyjaśnia, dlaczego niektóre słowa, mają dla osób z Ukrainy szczególne znaczenie. Ważną rolę w języku ukraińskim odrywają truskawki i bochenki - i to wcale nie ze względu na regionalną kuchnię.
- To dwa słowa, którymi "sprawdzają się" Ukraińcy - wyjaśnia, dodając, że Rosjanie i Ukraińcy wymawiają te słowa w inny sposób (różnica wynika m.in. z tego, że w rosyjskim и to 'i", a w ukraińskim to "y").
Inna niepozorna fraza o szczególnym znaczeniu to zwrot: "Dzień dobry, jesteśmy z Ukrainy!"
- To takie popularne zdanie, które codziennie wypowiada burmistrz Mikołajewa. Oznacza, że cały kraj, mimo niebezpieczeństwa, jest razem - wyjaśnia Vityuk.
Ważnym patriotycznym hasłem jest też "Bohaterowie nie umierają". Zostało spopularyzowane podczas ukraińskiej rewolucji godności, którą w Polsce określamy Euromajdanem.
Żeby ułatwić komunikację, zwroty w języku ukraińskim zapisaliśmy fonetycznie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.