Doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko poinformował, że w piątek 11 marca dziesięcioosobowa grupa rosyjskich okupantów porwała mera Melitopola Iwana Fedorowa. Wołodymyr Zełenski poinformował w sobotę 12 marca, że Fedorow żyje, ale znajduje się w niewoli i jest poddawany torturom. Oprawcy żądają od niego, aby publicznie uznał okupacyjne władze. Rosjanie zastąpili uprowadzonego polityka przychylną sobie radną Hałyną Danylczenko.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Jak podaje Ukraińska Prawda, Hałyna Danylczenko w telewizji zaapelowała do mieszkańców, aby "dostosować wszystkie mechanizmy do nowej rzeczywistości, żeby zacząć jak najszybciej żyć w nowych warunkach". Ostrzegła przed ludźmi, którzy próbują "destabilizować sytuację i wzywać do działań ekstremistycznych" - mając na myśli protestujących. Poinformowała również, że powstanie "komitet przedstawicieli ludowych", którego zadaniem będzie zarządzania miastem.
Prezydent Zełenski zauważył, że Rosjanie "wprowadzili nowy etap terroru". Kolejną osobą, która została przez nich porwana, jest organizatorka demonstracji przeciwko okupacji w Melitopolu Olha Hajsumowa, o czym poinformowały w sobotę 12 marca ukraińskie media. "Okupanci porwali Olhę Hajsumową bezpośrednio z manifestacji! Melitopol, wychodźcie!" - napisano na jej profilu na Facebooku. Wpis bardzo szybko stał się niedostępny.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.