- Decyzja wykonawcza Rady 2022/382 "obudziła" we wszystkich państwach członkowskich uśpioną dyrektywę Rady 2001/55/WE z 20 lipca 2001 r. w sprawie minimalnych standardów przyznawania tymczasowej ochrony na wypadek masowego napływu wysiedleńców oraz środków wspierających równowagę wysiłków między Państwami Członkowskimi związanych z przyjęciem takich osób wraz z jego następstwami. Decyzja wykonawcza obowiązuje bezpośrednio każdego adresata, czyli każde państwo członkowskie i powinna mieć bezpośrednie zastosowanie w każdym kraju Unii, czyli powinna obowiązywać wprost także w Polsce - mówi Prawo.pl dr Marcin Kiełbasa, adiunkt z Katedry Prawa Gospodarczego Publicznego i Prawa Pracy UEK, prawnik Europejskiego Instytutu Mobilności Pracy.
W czym tkwi problem? Poprawka przyjęta do art. 1 ust. 1 specustawy określa zasady legalizacji pobytu obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski bezpośrednio z terytorium Ukrainy w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium tego państwa oraz obywateli Ukrainy posiadających Kartę Polaka, którzy przybyli do naszego kraju z tych samych powodów.
W ustawie zwrócono uwagę na częstotliwość pojawiania się frazy "obywatel Ukrainy". Ustęp drugi mówi również o tych samych prawach dla nieposiadającego obywatelstwa ukraińskiego małżonka obywatela Ukrainy. Wymogiem jest jednak przybycie na terytorium RP po 24 lutego 2022 roku, czyli de facto po wybuchu wojny w Ukrainie. Pobyt Ukraińców, którzy spełniają powyższe wymogi i deklarują chęć pozostania w Polsce, uznaje się za legalny przez okres 18 miesięcy. Do tego osoby te korzystają w tym czasie z ochrony czasowej w rozumieniu art. 106 ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Więcej informacji o wojnie w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
"Problem polega jednak na tym, że zakres podmiotowy specustawy w jej obecnym kształcie odbiega od decyzji wykonawczej Rady (UE) 2022/382 z dnia 4 marca 2022 r. stwierdzającej istnienie masowego napływu wysiedleńców z Ukrainy w rozumieniu art. 5 dyrektywy 2001/55/WE i skutkującej wprowadzeniem tymczasowej ochrony" - informuje portal Prawo.pl.
Ważny jest art. 2 ust. 2 dyrektywy, który stanowi o stosowaniu zasady odpowiedniej ochrony przewidzianej w prawie krajowym nie tylko do obywateli Ukrainy, ale także w odniesieniu do bezpaństwowców i obywateli innych krajów, którzy są w stanie udowodnić, że przed dniem 24 lutego legalnie przebywali na terytorium kraju objętym wojną.
Zgodnie z decyzją Rady 2022/382 za członków rodziny (o ile znajdowała się w Ukrainie przed ww. terminem) zalicza się:
Polska na podstawie decyzji wykonawczej Rady UE powinna udzielić pomocy każdemu obywatelowi Ukrainy (zgodnie z ww. zasadami) oraz innych bezpaństwowcom i obywatelom państw trzecich, którzy przebywali na terytorium Ukrainy. Dotyczy to więc także m.in. Rosjan. "Tymczasem Polska niejako 'wybiera' sobie uchodźców, którym chce pomagać" - podkreśla portal Prawo.pl
- Oznacza to, że zakres podmiotowy osób, do których kierowane jest wsparcie jest szerszy niż zastosowany w polskich przepisach przyjętych przez Sejm RP - zauważa dr Antoni Kolek, prezes spółki Instytut Emerytalny. Specustawa powinna więc zostać przekształcona. Jeżeli polskie władze nie uwzględnią przepisów Rady UE, w konsekwencji może nie otrzymać wsparcia finansowego na pomoc uchodźcom.
Ustawą w czwartek zajął się Senat. W trakcie obrad złożono kilka wniosków. - Zapisy, które pojawiły się w tejże ustawie dotyczące kwestii świadczeń zdrowotnych i problemów ochrony zdrowia, które w tej sytuacji są ewidentne nie rozstrzygają wielu kwestii - komentowała senator Beata Małecka-Libera (KO) cytowana przez TVN24. Ustawę odesłano do komisji. W piątek o godz. 10:00 rozpoczęło się wspólne posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, Komisji Zdrowia, Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej oraz Komisji Nauki, Edukacji i Sportu poświęcone rozpatrzeniu poprawek.