Rosjanie zbombardowali szpital w Mariupolu. "Pod gruzem leżą rodzące kobiety i dzieci" [WIDEO]

Rosjanie zbombardowali szpital położniczy w Mariupolu. Głos w sprawie ataku na placówkę zabrał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który po raz kolejny zaapelował do Zachodu o zamknięcie nieba nad Ukrainą. "Jak długo jeszcze świat będzie współwinny ignorowania terroru? Natychmiast zamknijcie niebo! Zatrzymajcie zabijanie! Macie władzę, ale wydaje się, że tracicie człowieczeństwo" - napisał Zełenski.

"Rosyjscy najeźdźcy celowo zbombardowali szpital dziecięcy w Mariupolu. Wojska rosyjskie zrzuciły kilka bomb. Cały budynek jest doszczętnie zniszczony. Informacje na temat poszkodowanych dzieci są nadal ustalane" - przekazał w środę w komunikacie parlament Ukrainy.

Zobacz wideo Zbombardowany przez Rosjan szpital dziecięcy w Mariupolu

Mariupol. Rosjanie zbombardowali szpital. "Pod gruzem leżą rodzące kobiety i dzieci"

W środę Rosjanie zbombardowali szpital położniczy w Mariupolu."Bezpośrednie natarcie wojsk rosyjskich na szpital położniczy. Ludzie, dzieci są pod gruzami. Okrucieństwo! Jak długo jeszcze świat będzie współwinny ignorowania terroru? Natychmiast zamknijcie niebo! Zatrzymajcie zabijanie! Macie władzę, ale wydaje się, że tracicie człowieczeństwo" - napisał w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski.

Prezydent Ukrainy opublikował także nagranie, na którym widać, że szpital został doszczętnie zniszczony. Wszystkie okna zostały wybite, a fragmenty ścian, meble, drzwi oraz sprzętu medycznego były rozrzucone po całym budynku.  Zawaliło się także wiele ścian szpitala.

O zamknięcie nieba nad Ukrainą zaapelował również doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak. "Pod gruzem leżą rodzące kobiety i dzieci. Zamiast nowego życia - śmierci. Czy to nie wystarczy, żeby zamknąć niebo przed pociskami? Czy to nie jest argument, żeby przestać zabijać? - napisał na Twitterze Mychajło Podolak.

Po zrzuconej przez Rosjan bobie tuż przy szpitalu utworzył się ogromny lej.

Nie tylko szpital, ale też cały teren w pobliżu budynku został zniszczony przez atak rosyjskich wojsk. 

W ataku Rosji na szpital rannych został 17 osób

Co najmniej 17 osób zostało rannych w wyniku rosyjskiego bombardowania szpitala w Mariupolu na Ukrainie - poinformował Pawło Kirilenko, naczelnik donieckiej administracji wojskowej. Nie ma informacji o rannych dzieciach. Budynki placówki zostały zniszczone. Według świadków, do największej eksplozji doszło między blokami, w których mieściły się pediatria i oddział położniczy. Atak na szpital potępił premier Wielkiej Brytanii Boris Johnon.

Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę w Mariupolu zginęło 1170 cywilów - podały władze miasta. Mer Mariupola Sierhij Orłow powiedział, że tylko dzisiaj blisko 50 ciał pochowano w mogile zbiorowej. Rosjanie uniemożliwiają również korzystanie mieszkańcom miasta z wynegocjowanego korytarza humanitarnego. 400-tysięczny, położony nad Morzem Azowskim, Mariupol oddziela zaanektowane w 2014 roku przez Rosjan terytoria: część Donbasu i Krym.

 Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.

*******

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj.

Więcej o: