TV2 to niezależny kanał informacyjny z Tomska w zachodniej Syberii. Dotychczas działał bez większych przeszkód, jednak od czasu agresji Rosji na Ukrainę stacja została "wzięta pod lupę" przez Roskomnadzor, rosyjski urząd nadzorujący i kontrolujący media i internet. Dziennikarze redakcji określali bowiem działania rosyjskich w Ukrainie wojsk słowem "wojna". Tymczasem władze Federacji Rosyjskiej nazywają trwającą od 13 dni inwazję Rosji na Ukrainę "operacją wojskową" lub "misją stabilizacyjną" i wymagają tego samego od wszystkich rosyjskich mediów. Tym, które się nie podporządkują, grożą surowe kary.
Kilka dni temu redakcja internetowa i telewizyjna TV2 została zamknięta przez Roskomnadzor. Jak podaje Radio Wolna Europa, redaktorzy internetu otrzymali najpierw list ostrzegawczy z żądaniem usunięcia ze strony artykułów o wojnie w Ukrainie. Podobne pismo trafiło do stacji telewizyjnej. Dziennikarze zastosowali się do nakazów. Działania te jednak nie uratowały życia obu redakcji.
Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.
W poniedziałek 7 marca w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie przedstawiające moment pożegnania Wiktora Muchnika, redaktora naczelnego TV2, z jego dziennikarzami. Na opublikowanym materiale wideo widać, jak bardzo emocjonalny to był moment dla wielu pracowników niezależnej stacji regionalnej.
- Nie możemy działać tak, jak uważamy za konieczne. Nie będziemy więc pracować tak, jak chcą tego od nas rosyjskie władze - powiedział podczas pożegnania Muchnik. Omówiony materiał obejrzycie poniżej:
Roskomnadzor to Federalna Służba Nadzoru Łączności, Technologii Informatycznych i Środków Masowego Przekazu w Rosji. Agencja odpowiedzialna jest za monitorowanie, kontrolę środków masowego przekazu. Cenzura w Federacji Rosyjskiej nie jest niczym nowym. Niedawno informowaliśmy, że Władimir Putin podpisał ustawę, na mocy której za "fałszywe informacje" na temat wojny w Ukrainie grożą kary nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Rosja, jak ujawnił hakerski kolektyw Anonymus, przygotowuje się do globalnego odcięcia światowego internetu w tym kraju. Taką operację testowano w Rosji już w 2019 r.
Redakcja "Press" podkreśla, że TV2 dociera do około 600 tys. widzów, a około 50 tys. ogląda programy informacyjne, które krytykują lokalnych urzędników i korzystają ze skypowych wypowiedzi ekspertów, którzy nie bywają zapraszani do telewizji państwowej. Poprzednia decyzja o zamknięciu stacji, w 2014 roku, doprowadziła do wielotysięcznych demonstracji w obronie dziennikarzy.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.
********
Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie TUTAJ>>>