W sobotę 26 lutego pięcioosobowa rodzina z Kijowa - Anton i Swietłana oraz ich dzieci Polina, Sofia i Siemion, próbowali uciec z miasta przed atakiem Rosjan. Gdy rodzina jechała przez północno-zachodnie przedmieścia miasta, ich samochód został ostrzelany przez rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą.
Na miejscu zginęli rodzice oraz 10-letnia Polina. 13-letnia Sofia oraz pięcioletni Siemion w stanie krytycznym zostali przetransportowani do szpitali. Chłopiec został od razu podłączony pod respirator w szpitalu Ochmadyt w Kijowie (który dzień później również został ostrzelany przez Rosjan). Niestety jego życia nie udało się uratować. Jak podaje "The Daily Telegraph", Siemion zmarł w piątek 4 marca.
O życie walczy nadal 13-letnia Sofia. Dziewczynka przebywa w innym szpitalu. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że dziecko nie wie, że straciło całą rodzinę.
Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.
Ukraina zgłosiła Rosję do trybunału w Hadze oskarżając agresora o zbrodnie wojenne. Rosjanie oskarżani są o złamanie Konwencji genewskiej z 22 sierpnia 1864 roku, która stwierdza, że "personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach" - agresor wielokrotnie bombardował bowiem szpitale. Ponadto szef władz obwodowych Ukrainy Ołeksij Kułeba poinformował, że Czeczeni z wojsk rosyjskich zajęli szpital psychiatryczny w Borodziance, biorąc jako zakładników 670 pacjentów.
Ukraina oskarża Rosję, która prowadzi ostrzał także obiektów cywilnych, o złamanie Statutu Rzymskiego. Zgodnie z nim za zbrodnie wojenne uznaje się działania wojskowe skierowane przeciwko ludziom lub dobrom chronionym. Wśród takich działań wymienia się: tortury, nieludzkie traktowanie, branie zakładników, zamierzone kierowanie ataków przeciwko ludności cywilnej lub osobom cywilnym niebiorącym bezpośredniego udziału w działaniach wojennych oraz w obiekty niebędące celami wojskowymi czy atakowanie lub bombardowanie, przy użyciu jakichkolwiek środków, bezbronnych miast, wsi, domów mieszkalnych i budowli niebędących celami wojskowymi.
*************
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.
Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj.