Brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że samoloty F-35 latają nad Polskę i Rumunię ze swojej głównej bazy Marham we wschodniej Anglii. Maszyny tankują w powietrzu i po zakończeniu patroli nad polskim i rumuńskim niebem wracają do Wielkiej Brytanii.
F-35 to bardzo nowoczesne samoloty wielozadaniowe. Są wyposażone w technologię stealth, która czyni je trudno wykrywalnymi dla radarów. Na polskim niebie towarzyszą im brytyjskie myśliwce Typhoon, startujące z brytyjskich baz w Wielkiej Brytanii i na Cyprze.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Przypomnijmy, że myśliwce i inne samoloty NATO bez przerwy patrolują przestrzeń powietrzną nad Polską. Sztab Generalny Wojska Polskiego informuje, że ponad 100 myśliwców i samolotów patroluje naszą przestrzeń powietrzną, zabezpieczając wschodnie granice NATO.
Prezydent Ukrainy w sobotę podczas wystąpienia przed amerykańskim Kongresem zaapelował o to, aby NATO dostarczyło Ukrainie myśliwce. Sekretarz stanu USA Antony Blinken poinformował, że Stany Zjednoczone dają "zielone światło" krajom NATO, które chciałyby w ten sposób wesprzeć Ukraińców.
Politico pisze, że polski rząd miał zapytać Biały Dom, czy jeśli przekaże swoje myśliwce MIG Ukrainie, może liczyć na to, że w to miejsce dostanie amerykańskie samoloty. Amerykańska administracja faktycznie obiecała przeanalizować tę ewentualność. Póki co, Polska samolotów do Ukrainy nie wysłała - negocjacje o zastępczych myśliwcach dla polskiego wojska mogą długo potrwać, a polski rząd oficjalnie zaprzecza doniesieniom na ten temat.
Przypomnijmy, w 2006 roku polskie wojsko nabyło pierwsze F-16, a w 2020 roku podpisana została umowa na zakup 32 samolotów F-35 o wartości 4,6 mld. Pierwsze egzemplarze miały zostać dostarczone w 2024 roku - dopiero wtedy stare MiG-i stałyby się dla nas zbędne.
Bombardowania Ukrainy przez Rosję nie ustają, a media informują o kolejnych atakach, w których cierpi ludność cywilna. Tylko w niedzielę Rosjanie zaatakowali Irpień, w którym zginęły co najmniej cztery osoby (w tym troje dzieci), zrzucili rakiety na budynki w Kramatorsku, gdzie zginęły co najmniej dwie osoby, a także osiem pocisków na lotnisko w Winnicy, niedaleko granicy z Mołdową - w tym ataku zginęła co najmniej jedna osoba. Rosjanie otworzyli także ogień do uciekających cywilów w Mariupolu, gdzie od soboty trwają próby przeprowadzenia ewakuacji ok. 200 tys. osób. Ich bezpieczny transport miało zapewnić utworzenie korytarzy humanitarnych.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:
Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj.