Takie zdjęcia zostają w pamięci na długo. Dramatyczna ewakuacja z Irpienia. Miasto pełne gruzów

60-tysięczny Irpień mocno zniszczyły rosyjskie pociski. Obrócone w gruzowiska domy masowo opuszczali mieszkańcy, którzy ewakuowali się pieszo. Pokonywali m.in. rzekę. Pomagali im w tym ukraińscy wojskowi. Na przejmujących zdjęciach z tej akcji widać m.in. ludzi tymczasowo kryjących się pod zburzonym przez Rosjan mostem.
Zobacz wideo Ukraińska dziewczynka śpiewa w schronie. Wzruszające nagranie z Kijowa

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego, nad ranem. Ukraińcy twardo się bronią, zarówno zawodowa armia, jak i dołączające do niej coraz liczniejsze siły obrony terytorialnej, do której miało zaciągnąć się już 100 tysięcy osób. Zachód odpowiada, wysyłając sprzęt wojskowy i pomoc humanitarną do Ukrainy i uderzając w Rosję sankcjami. W tej wojnie nic nie jest przesądzone, sytuacja jest niepewna i często się zmienia, najnowsze informacje można śledzić na stronie głównej Gazeta.pl.

Irpień, 60-tysięczne miasteczko położone około 20 km na północny zachód od Kijowa, od kilku dni doświadczało intensywnych i niszczycielskich rosyjskich ataków rakietowych. Rosjanie uderzali w budynki mieszkalne i poważnie je zniszczyli.

Miasto pod Kijowem pod intensywnym ostrzałem

W piątek ukraińska posłanka Inna Sovsun opublikowała nagranie, które według jej słów przedstawia bombardowanie osiedla w Irpieniu. 

Szczególnie silny ostrzał rozpoczął się w czwartek. Mieszkańcy miasta rzucili się do ucieczki z płonących i zrujnowanych domów i bloków. Nie było to łatwe, bo rosyjskie bomby zniszczyły także drogi i mosty. Wcześniej w tym tygodniu wywożono ich do Kijowa pociągami, ale po tym, jak tory zostały zniszczone, ta droga wydostania się z miasta została odcięta. Pozostało w zasadzie już tylko przemieszczanie się pieszo i potem autobusami. Najpierw trzeba było jednak pokonać rzekę.  

Fotoreporter agencji Associated Press uchwycił dramatyczne momenty ewakuacji. W tym tłum ludzi czekających pod zburzonym przez Rosjan mostem. 

Wojna w Ukrainie. Irpień, ewakuujący się mieszkańcy pod zburzonym przez Rosjan mostem.Wojna w Ukrainie. Irpień, ewakuujący się mieszkańcy pod zburzonym przez Rosjan mostem. Fot. Emilio Morenatti / AP Photo

Strumień uchodzących z miasta przedostawał się na drugi brzeg rzeki po pospiesznie przygotowanej przeprawie. Według reporterki SkyNews niewykluczone, że w tłumie znaleźli się mieszkańcy pobliskiej Buczy, dla których przejście przez Irpień jest jedyną możliwą drogą ucieczki. 

Wojna w Ukrainie. Ewakuacja z miasta Irpień. 5 marca 2022 r.Wojna w Ukrainie. Ewakuacja z miasta Irpień. 5 marca 2022 r. Fot. Emilio Morenatti / AP Photo

Wśród uciekających było wiele dzieci, osób starszych i z niepełnosprawnościami. W ewakuacji pomagali im mundurowi. Widać, że niektórzy nie wzięli ze sobą niemal niczego - plecak czy zaledwie małą torebkę

Wojna w Ukrainie. Irpień, mieszkańcy ewakuujący się po tymczasowej przeprawie przez rzekę. Most zniszczyli Rosjanie.Wojna w Ukrainie. Irpień, mieszkańcy ewakuujący się po tymczasowej przeprawie przez rzekę. Most zniszczyli Rosjanie. Fot. Vadim Ghirda / AP Photo

W sobotę pojawiły się doniesienia (pisała o tym agencja Interfax Ukraina), że rosyjska kolumna wojskowa kierująca się na Irpień została rozbita. 

Wojna w Ukrainie. Ewakuacja z miasta Irpień. 5 marca 2022 r.Wojna w Ukrainie. Ewakuacja z miasta Irpień. 5 marca 2022 r. Fot. Vadim Ghirda / AP Photo

Wojna w Ukrainie i kryzys uchodźczy

Jak podaje Reuters, powołując się na dane ONZ, z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy uciekło już ponad 1,3 mln osób, a w niedzielę 6 marca ich liczba ma sięgnąć 1,5 mln. Uchodźcy zmierzają przede wszystkim do Polski (ponad połowa wszystkich), a także do innych sąsiednich krajów, w tym Węgier, Rumunii i Słowacji. 

- To najszybciej postępujący kryzys uchodźczy, jaki widzieliśmy w Europie od zakończenia drugiej wojny światowej - powiedział Agencji Reutera szef UNHCR, Filippo Grandi.

Wieczorem w sobotę amerykański think tank Institute for the Study of War opublikował raport, w którym stwierdza, że rosyjskie siły w Ukrainie mogły rozpocząć krótką przerwę operacyjną i przygotowywać się do wznowienia ataków na Kijów, Charków, Mikołajew i być może Odessę. 

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:

Więcej o: