Wojna w Ukrainie. Oblężony Mariupol odcięty od wody i żywności. "Nie jesteśmy w stanie policzyć ciał"

Po ponad tygodniu od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę wiceburmistrz Mariupola, Siergiej Orłow, poinformował, że miasto jest oblężone przez Rosjan. Mimo odcięcia od wody i żywności ukraińska armia wciąż walczy - podkreśłił Orłow.

- Nie jesteśmy w stanie przeliczyć, ile osób zginęło, ile jest rannych. Nie jesteśmy w stanie policzyć ciał. Ta wojna nie mieści się w głowie. To jest wojna, w ramach której Putin po prostu niszczy wszystko, chce nas złamać. Kto wie, do czego może się posunąć. Robi wszystko, co może, żeby zniszczyć infrastrukturę miast. Mariupol jest otoczony, ale ukraińska armia walczy - mówił Wiceburmistrz Mariupola w TVN 24.

Zobacz wideo Wojna w Ukrainie. Rosjanie ostrzeliwują budynki mieszkalne

Orłow zaznaczył, że sytuację w Mariupolu można nazwać ludobójstwem. - Walczymy od 196 godzin, mieliśmy 40 godzin ciągłego ostrzału i bombardowania wszelką bronią, jaką ma Putin.

Wiceburmistrz zaznaczył, że cała infrastruktura cywilna taka jak szkoły, szpitale czy drogi została zniszczona - nie ma wody, elektryczności i ogrzewania.

Antony Blinken i przedstawiciele dyplomacji NATO w Brukseli NATO: Nie szukamy konfliktu z Rosją, ale jesteśmy na niego gotowi

Mariupol. Rosjanie oskarżeni o spowodowanie katastrofy humanitarnej

Już w czwartek na swoim koncie Telegram, Burmistrz Mariupola Wadym Boichenko oskarżył rosyjskie wojsko o spowodowanie "katastrofy humanitarnej". 

''Te szumowiny nie znalazły innego sposobu, aby nas złamać. Blokują dostawę i naprawę elektryczności, wody i ciepła. Uszkodziły też koleje. Zniszczyli mosty i rozwalili pociągi, żebyśmy nie mogli ewakuować kobiet, dzieci i starców z Mariupola'' - poinformował Boichenko. 

CNN. Rosjanie próbują stworzyć most lądowy

Władze Mariupola cytowane przez CNN poinformowały, że nie wiadomo dokładnie, ilu z około 400 000 mieszkańców miasta udało się ewakuować, ani ilu zginęło lub zostało rannych.

Wołodymyr Zełenski w schronie podczas wizyty we wschodniej Ukrainie Wołodymyr Zełenski celem co najmniej trzech prób zamachu. Bunt agentów?

CNN poinformowało również, że siły rosyjskie próbują stworzyć potencjalny mostu lądowy, który mógłby połączyć portowe miasto Odessę na zachodzie, przez Chersoń i Mariupol, z promoskiewskimi terytoriami separatystów na wschodzie.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Specjalne wydanie gazety po ukraińsku dla osób, które uciekają przed wojną. Możesz je pobrać bezpłatnie tutaj.

Więcej o: