27 kilometrów pojazdów opancerzonych. Groźny konwój zmierzający na Kijów uchwycony na zdjęciach

Pojawiły się kolejne dowody na ofensywę zbliżającą się do Kijowa. Firma Maxar Technologies opublikowała zdjęcia rosyjskiego konwoju, który podąża w kierunku ukraińskiej stolicy. Setki pojazdów opancerzonych ciągną się przez ok. 27 kilometrów.

Czy mieszkańców Kijowa czeka ciężka noc? Po tym, jak w ciągu dnia wojska rosyjskie intensywnie ostrzeliwały Charków, to właśnie stolica kraju może się stać areną najintensywniejszych walk. 

O kolejnej ofensywie planowanej rosyjskiej świadczyć mogą zdjęcia zrobione przez firmę Maxar Technologies. Na fotografiach opublikowanych około godziny 19:00 czasu polskiego widać konwój kierujący się w stronę Kijowa. Ma 27 kilometrów i składa się z setek pojazdów opancerzonych.

Zobacz wideo Zełenski apeluje o przyjęcie Ukrainy do Unii i ogłasza uwolnienie więźniów z doświadczeniem bojowym

Wojna w Ukrainie. Rosyjski konwój zmierza w stronę Kijowa

Na zdjęciach znajdowały się one przy lotnisku Hostomel imienia Antonowa. Międzynarodowy port lotniczy był jednym z pierwszych celów rosyjskiej inwazji i toczyły się o niego zażarte walki. 

Wojna w UkrainieWojna w Ukrainie. Rosyjscy żołnierze rzucą broń? Ukraiński MON przedstawił im propozycję

Na razie nie wiadomo, jak daleko w kierunku Kijowa przemieścił się konwój rosyjski wojsk. Od kilku godzin nie informacji ma na temat ataków Rosji na stolicę Ukrainy.

W poniedziałek rano prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński stwierdził w rozmowie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, że najbliższe 24 godziny mogą być kluczowe dla Ukrainy. 

Strajk w BerdiańskuRosjanie przejęli Berdiańsk. Wściekli mieszkańcy zorganizowali protest

Kolejny dzień walk o Ukrainę "może napawać delikatnym optymizmem"

Według CNN aktualna sytuacja w Ukrainie może napawać "delikatnym optymizmem" ze względu na to, że ofensywa nie porusza się zgodnie z zamierzonym planem. - Z czysto militarnego/taktycznego punktu widzenia Rosja dysponuje siłami ludzkimi i siłami ognia wystarczającymi, aby zająć Kijów. Nie ma co do tego wątpliwości - stwierdził informator CNN. Jak podają dziennikarze, jeszcze jedna czwarta wojsk zgromadzonych przez Rosję nie weszła do Ukrainy.

W czwartek wojska rosyjskie przeprowadziły intensywny ostrzał Charkowa. Do ataku doszło w trakcie rozmów pokojowych delegacji obu stron na granicy ukraińsko-białoruskiej. Pociski trafił też w jedną z dzielnic Kijowa. Według ekspertów był to balistyczny Iskander.  

Specjalne wydanie gazety po ukraińsku dla osób, które uciekają przed wojną. Możesz je pobrać bezpłatnie tutaj.

Więcej o: