Zgodnie z zapowiedzią, w poniedziałek 28 lutego odbyły się negocjacje pomiędzy stroną ukraińską a rosyjską w związku z inwazją Rosji w Ukrainie. Jak podają światowe agencje prasowe, rozmowy - w każdym razie w tej rundzie - się zakończyły, a delegacje udały się do swoich państw na konsultacje.
"Delegacje ukraińska i rosyjska odbyły dziś pierwszą rundę rozmów, której głównym celem było omówienie kwestii zawieszenia broni na terytorium Ukrainy oraz działań wojennych. Strony zidentyfikowały szereg tematów priorytetowych, w których nakreślono pewne decyzje" - powiedział, cytowany przez Interfax, Michaił Podoljak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
- Aby te decyzje uzyskały jakieś możliwości wdrożenia, strony wyjechały na konsultacje w swoich stolicach. Strony dyskutowały o możliwości przeprowadzenia w najbliższym czasie drugiej rundy negocjacji - dodał.
Na razie nie wiadomo, czego dokładnie dotyczyły ustalenia obu stron, ani kiedy miałaby się odbyć druga tura rozmów. W depeszy pojawiała się jedynie informacja, że mogłoby do tego dojść w "najbliższym czasie".
"Negocjacje są trudne. Jednak bez żadnych obowiązkowych ultimatum. Niestety strona rosyjska jest nadal bardzo stronnicza, jeśli chodzi o rozpoczęte przez nią destrukcyjne działania" - skomentował na Twitterze Podoljak.
W poniedziałek o warunkach zawieszenia broni mieli ze sobą rozmawiać także Emmanuel Macron oraz Władimir Putin. Według nieoficjalnych informacji ten drugi zażądał, że zgodzi się na wycofanie wojsk, jeśli Donbas oraz Krym będą rosyjskie, a Ukraina zostanie zdemilitaryzowana i będzie krajem neutralnym. Także w poniedziałek po południu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński podpisał wniosek o członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej. To również może budzić sprzeciw Władimira Putina.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.