- To wstrząsające barbarzyństwo. Ostrzeliwanie miasta, rejonów mieszkalnych z wieloprowadnicowych wyrzutni Grad to jest barbarzyństwo - powiedział na antenie TVN24 generał Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy NATO do spraw transformacji.
Generał podkreślił, że jest zdziwiony faktem, że rosyjskie dowództwo wydało taki rozkaz. Dodał, że nie wyobraża sobie, że w XXI wieku ostrzeliwuje się półtoramilionowe miasto z systemów artyleryjskich.
Zapytany o to, czy uciekanie się do takich środków oznacza, że plan szybkiego i sprawnego przejęcia Ukrainy nie wyszedł Putinowi tak, jak chciał, generał odpowiedział:
- To jest właśnie dowód na to, że żaden z celów operacyjnych inwazji rosyjskiej nie został osiągnięty.
W jego opinii Putin osiągnie efekt odwrotny.
- Miasto jest z jednej strony otoczone, ale z drugiej strony sądzę, że siły ukraińskie mogą jeszcze jakiś manewr wykonać, żeby zlikwidować te przerażające siły, które tam atakują mieszkańców, niewinnych ludzi zabijają - ocenił.
W poniedziałek 28 lutego od rana trwa ostrzał rakietowy na miasto Charków. Rosjanie użyli wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Grad, które eksplodują na terenie osiedli mieszkalnych. Według Ukraińskiej Prawdy, ostrzelane zostały również oddział straży pożarnej, centrum handlowe, magazyny i garaże.
Według doradcy ministra spraw wewnętrznych, Antona Heraszczenki, zginęło kilkadziesiąt osób, a kilkaset zostało rannych. Wśród ofiar są dzieci.
Specjalne wydanie gazety po ukraińsku dla osób, które uciekają przed wojną. Możesz je pobrać bezpłatnie tutaj.