5-letnia dziewczynka Agneya spędziła noc w piwnicy. "Jej matka pozwala jej tańczyć, aby nie słyszała bomb i wystrzałów tuż przed ich domem. Proszę, módlcie się za nich" - czytamy w poście opublikowanym przez bliskich dziewczynki.
Od dnia inwazji Rosji na Ukrainę mieszkańcy ukraińskich miast, aby chronić się przed nalotami, ukrywają się w schronach. Podczas ostrzałów z powietrza schodzą też do garaży podziemnych, piwnic oraz do metra. "Nasza piwnica w Kijowie zapełnia się teraz rodzinami z małymi dziećmi. Dzieciaki trzymają kolorowanki. Bolesne obrazki" - pisał pierwszego dnia wojny w Ukrainie Luke Harding, dziennikarz "Guardiana".
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę wśród rannych i ofiar śmiertelnych znajdują się także dzieci. W piątek rosyjskie wojska zaatakowały przedszkole w Ochtyrce na wschodzie Ukrainy. W wyniku ostrzału przez rosyjski system artylerii rakietowej BM-27 Uragan ranne zostały dzieci. - Rosyjskie ataki na przedszkole i sierociniec to zbrodnie wojenne i pogwałcenie Statutu Rzymskiego. Wspólnie z Prokuraturą Generalną zbieramy ten i inne fakty, które niezwłocznie prześlemy do Hagi. Odpowiedzialność jest nieunikniona - napisał w piątek na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleb. W wyniku ataku na przedszkole zmarła siedmioletnia dziewczynka.
Przeczytaj więcej informacji o wojnie na Ukrainie na stronie głównej Gazeta.pl.
W sobotę rosyjscy dywersanci zaatakowali rodzinę z trojgiem dzieci. Zabili rodziców i ich córkę - Polinę Pozostałe dzieci trafiły do szpitala.
"Miała na imię Polina. Uczyła się w czwartej klasie szkoły nr 24 w Kijowie. Dziś rano (w sobotę) na ul. Telihy ją i jej rodziców rozstrzelała rosyjska dywersyjno-zwiadowcza grupa" - napisał w mediach społecznościowych sekretarz kijowskiej rady miejskie Wołodymyr Bondarenko.
Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę zginęło 352 cywilów, w tym 14 dzieci, a rannych jest 1684 osób, wliczając w to 116 dzieci - wynika z danych opublikowanych w niedzielę wieczorem przez ukraiński rząd.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.