Ukraina. Zełenski miał powiedzieć przywódcom państw UE: To może ostatni raz, kiedy widzicie mnie żywego

Wołodymyr Zełenski w piątek w godzinach nocnych wziął udział w telekonferencji z przywódcami państw Unii Europejskiej. Niemiecki dziennik "Bild" i izraelski "Walla News", powołując się na dwa źródła poinformowane o treści rozmowy, przekazały, że prezydent Ukrainy pożegnał się z rozmówcami w dramatyczny sposób.

Tematem telekonferencji z przywódcami innych europejskich państw były najpilniejsze kwestie dotyczące ataku Rosji na Ukrainę. Rzecznik niemieckiego rządu w rozmowie z dziennikiem "Bild" opowiedział, że Zełenski był świadom niebezpieczeństwa, w jakim znalazł się nie tylko jego kraj, ale także on sam.

Zobacz wideo Przemówienie Putina pt.: "Władze w Kijowie to banda neonazistów i narkomanów, chcą zrobić z ludzi żywe tarcze"

Przerażające pożegnanie Zełenskiego

Steffen Hebestreit powiedział, że "naiwnością byłoby stwierdzić, że nie jest on w niebezpieczeństwie". Rzecznik niemieckiego rządu został również zapytany o kwestię azylu w jego państwie i utworzeniu tam ukraińskiego rządu na uchodźstwie. Odpowiedział, że "na ten moment nie ma takiej potrzeby", a do pytania na ten temat wróci, gdy "zajdzie taka potrzeba".

Barak David z izraelskiego "Walla News" przekazał z kolei na Twitterze słowa, które Wołodymyr Zełenski miał wypowiedzieć pod koniec telekonferencji. "To może być ostatni raz, kiedy widzicie mnie żywego" - zacytował jego słowa izraelski dziennikarz. Hebestreit opisał go jako "bardzo odważnego człowieka", który "znalazł się w szalenie niebezpiecznej sytuacji".

Zełenski obiecuje dalszą ochronę Kijowa

W piątek w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym Zełenski zwrócił się do swoich rodaków. - Drodzy obywatele Ukrainy. Dziś prezydent Władimir Putin zapowiedział rozpoczęcie specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Rosja przeprowadziła uderzenia na naszą infrastrukturę wojskową i straż graniczną. Wprowadziliśmy stan wojenny na terenie całego kraju. Nie panikujcie. Jesteśmy silni. Jesteśmy gotowi na wszystko i zwyciężymy - mówił w orędziu.

W godzinach popołudniowych z kolei prezydent Ukrainy zamieścił na Facebooku nagranie, na którym widać go w Kijowie wraz z innymi przedstawicielami władz. Zełenski zapowiedział, że "nadal będzie bronić ojczyzny". - Jesteśmy tu. W Kijowie. Bronimy Ukrainy. I tak będzie dalej. Chwała naszym obrońcom. Chwała naszym obrończyniom - powiedział.

Więcej o: