Przedszkole w Ochtyrce w obwodzie sumskim zostało ostrzelane przez rosyjski system artylerii rakietowej BM-27 Uragan. Ta wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa stosuje pociski kalibru 220 mm. Informację jako pierwszy podał portal Euromaidan Press, potwierdziła ją także armia ukraińska.
Wśród rannych są dzieci.
Zdjęcia z ostrzału zweryfikował reporter Radia Wolna Europa, Mark Krutov - są zbyt brutalne, by je opublikować. "Właśnie zweryfikowałem zdjęcie skutków ostrzału przedszkola w Ochtyrce. To rzeczywiście przedszkole o nazwie 'Solnyszko' i zdarzenie zdecydowanie kwalifikuje się to jako zbrodnia wojenna" - napisał.
Na ten moment nie ma potwierdzonej informacji, czy są ofiary śmiertelne rosyjskiego ataku na przedszkole. Do sprawy odniósł się minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kuleba.
Dzisiejsze rosyjskie ataki na przedszkole i sierociniec to zbrodnie wojenne i pogwałcenie Statutu Rzymskiego. Wspólnie z Prokuraturą Generalną zbieramy ten i inne fakty, które niezwłocznie prześlemy do Hagi. Odpowiedzialność jest nieunikniona
- napisał na Twitterze.
Wcześniej ukraińskie MSW podało, że w ciągu pierwszej doby inwazji Rosja zbombardowała co najmniej 33 obiekty cywilne, mimo że wcześniej deklarowała, iż tego nie zrobi.
Jak podała w piątek Agencja Reutera, Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, Karim Khan stwierdził, że MTK może zbadać możliwe zbrodnie wojenne na Ukrainie. - Uważnie śledzę ostatnie wydarzenia w Ukrainie i wokół niej z rosnącym niepokojem - powiedział Khan w oświadczeniu. - Przypominam wszystkim stronom prowadzącym działania wojenne na terytorium Ukrainy, że moje biuro może wykonywać swoją jurysdykcję i badać każdy akt ludobójstwa, zbrodnię przeciwko ludzkości lub zbrodnię wojenną popełnioną na terytorium Ukrainy - podkreślił.