- Nie ma żadnego uzasadnienia dla tego rażącego naruszenia prawa międzynarodowego i zdecydowanie je potępiam. Rosyjska wojna agresywna stanowi głęboką cezurę w historii Europy po zakończeniu zimnej wojny - powiedziała Angela Merkel w rozmowie z niemiecką agencją dpa.
- Moje myśli i moja solidarność są z narodem ukraińskim i rządem kierowanym przez prezydenta Zełenskiego w tych strasznych godzinach i dniach - dodała była szefowa niemieckiego rządu.
Jednocześnie zaznaczyła, że w pełni popiera wszelkie wysiłki decydentów w Niemczech, Unii Europejskiej, USA i partnerów jej kraju, aby jak najszybciej położyć kres "wojnie agresywnej Rosji i prezydenta Putina".
Była kanclerz Niemiec po raz pierwszy odniosła się do sytuacji w Ukrainie, od czasu inwazji wojsk rosyjskich.
W nocy z czwartku na piątek w Brukseli zakończył się nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej w związku z atakiem Rosji na Ukrainę. Liderzy państw unijnych rozmawiali ponad pięć godzin. Po długich obradach przywódcy uzgodnili nowe sankcje gospodarcze, obejmujące kilka sektorów.
Nowe restrykcje weszły w życie od piątku 25 lutego i obejmują mi.in. 70 proc. rosyjskiego sektora bankowego. Dotkną kluczowe firmy, w tym z sektora obronnego i ograniczą dostęp Rosji do zachodnich technologii. Dodatkowo zakazano sprzedaży samolotów oraz części do nich. Więcej w poniższym artykule: