Inwazja Rosji na Ukrainę nie powinna być zaskoczeniem, Rosja nie zostawiała żadnych złudzeń, stwierdził Zalewski. - Putinowi chodzi o to, aby opanować Kijów i kluczowe centra władzy. Jeżeli mu się to nie uda, będzie musiał zmienić plany na znacznie poważniejszą operację wojenną - mówił.
Na pytanie o to, czy Rosja ma zastępców na miejsce obecnego prezydenta Ukrainy, polityk odpowiedział następująco: - Jeżeli Putin atakuje Kijów po to, żeby dokonać zmiany prezydenta i doprowadzić do zainstalowania marionetkowego rządu, to jego skład jest już znany. To jest oczywiste.
Redaktor Łukasz Rogojsz przypomniał podczas rozmowy wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w której mówił, że on i jego rodzina nie zamierzają opuścić Ukrainy. Do tego oświadczenia gość porannej rozmowy odniósł się następująco: - To jest przykład, jak człowiek niezwiązany z polityką dorasta do wielkiej roli narodowej. Ja patrzę z podziwem na Ukraińców i na przywództwo ukraińskie. Dziś to jest wielki naród, który podjął decyzję, że krwią będzie bronił wartości, na których się budował.
Wśród osób zawodowo zajmujących się analizą rosyjskiej polityki i historii pojawia się coraz więcej opinii na temat tego, że Władimir Putin stracił kontakt z rzeczywistością - stwierdził też Rogojsz.
- Władimir Putin nie jest szaleńcem. Jest bandytą - odpowiedział Paweł Zalewski. Zaznaczył, że prezydent Rosji jest człowiekiem, który raz na jakiś czas doprowadza do wojen, dzięki którym rośnie jego poparcie w rankingach.
- Putin doprowadził do tego, że rakiety z głowicami jądrowymi zostały postawione w gotowości bojowej. To jest próba zastraszenia wolnego świata, aby ten nie pomógł militarnie Ukrainie. To jest czytelny sygnał - przekonywał Zalewski. - Tak jak wojna rosyjsko-japońska miała być mała i doprowadzić do poważnego zwycięstwa, doprowadziła do upadku Rosji - to jestem przekonany, że ta wojna, którą rozpoczął Putin, doprowadzi do podobnych zmian, nadwyręży system władzy Putina. To się stanie na kilka sposobów. Myślę, że opór ukraiński będzie bardzo silny - dodał.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.