W imieniu NATO Jens Stoltenberg potępił rosyjski atak i nazwał go bezmyślnym. Podkreślił też, że był on niczym niesprowokowany i mógł narazić życie wielu cywilów. Jak dodał, Rosja wybrała agresję wobec suwerennego i niepodległego kraju mimo starań dyplomatycznych Zachodu.
- To rażące naruszenie prawa międzynarodowego i poważne zagrożenie dla euroatlantyckiego bezpieczeństwa - powiedział Jens Stoltenberg. Szef NATO zapewnił mieszkańców Ukrainy o wsparciu i zapewnił, że Sojusz zrobi wszystko, by obronić swoich sojuszników.
Sekretarz generalny NATO wzywa Rosję do natychmiastowego wstrzymania agresji na Ukrainę.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Ambasador Francji przy ONZ potępił atak Rosji na Ukrainę podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa. Wcześniej Paryż wezwał wszystkich obywateli Francji przebywających na Ukrainie do natychmiastowego opuszczenia tego kraju.
W środę wieczorem MSZ uruchomiło centrum kryzysowe we francuskiej ambasadzie w Kijowie, aby zorganizować ewakuację obywateli Francji przebywających na Ukrainie.
Kilka godzin wcześniej prezydent Francji Emmanuel Macron przeprowadził rozmowę telefoniczną z ukraińskim prezydentem Wołodymirem Zełenskim. Macron obiecał ukraińskiemu prezydentowi wsparcie gospodarcze oraz dostawy sprzętu wojskowego - poinformował Pałac Elizejski.
"Prezydent Putin wybrał ścieżkę rozlewu krwi i zniszczenia" - pisze na Twitterze brytyjski premier Boris Johnson.
"Zachód nie będzie stał z boku i się przyglądał" - to obietnica, jaką brytyjski premier miał złożyć ukraińskiemu prezydentowi nad ranem, podczas krótkiej rozmowy telefonicznej. Boris Johnson Przekazał Wołodymyrowi Zełenskiemu, że ma nadzieję, że Ukraina stawi opór.
"Otwarta agresja przeciwko demokratycznemu państwu, które odważyło się wyrazić inną aspirację, niż bycie biernym sąsiadem Rosji" - to już słowa ministra obrony Bena Wallace'a. "Putin myśli, że to zagarnięcie terytorium zapewni mu spuściznę. Tak się stanie, ale nie w sposób, w jaki by tego chciał - pisze w oświadczeniu Ben Wallace. I dodaje: "nikt nie powinien zapomnieć o tym dniu".
Premier Mario Draghi wydał komunikat w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę, w którym podkreśla, że rosyjskiego ataku nie da się niczym usprawiedliwić.
Mario Draghi zapewnia o bliskości Włoch w tym dramatycznym momencie z narodem i władzami Ukrainy. Podaje także, że sojusznicy europejscy i Sojusz Północnoatlantycki odpowiedzą bezzwłocznie na agresję Rosji. Odpowiedź ta będzie miała wspólny i zdeterminowany charakter.
Włoskie media od świtu prowadzą relacje z Ukrainy. Stacje telewizyjne nadają specjalne programy poświęcone rosyjskiej agresji. Włoskie media zwracają uwagę, że prezydent Putin w przemówieniu, w którym ogłosił atak na Ukrainę, zaprzecza faktom i bezzasadnie mówi o konieczności denazyfikacji Ukrainy.
Na 8.30 zaplanowano pilną naradę w kwaterze głównej ambasadorowie państw NATO-wskich. Pół godziny później, w innej części miasta zaplanowano naradę ambasadorów unijnych krajów. Natomiast o 9.30 na nadzwyczajnym posiedzeniu spotyka się Komisja Europejska, by przygotować wieczorny szczyt przywódców państw Unii. Szefowie Rady Europejskiej i Komisji Charles Michel i Ursula von der Leyen zapowiedzieli już, że będą kolejne sankcje wobec Rosji.