Ukraina zaatakowana. Syreny wyją we Lwowie. Reuters: Rosja prowadzi ostrzał w regionie Lwowa

Z Ukrainy docierają informacje o ostrzale w regionie Lwowa, oddalonego od granicy z Polską o ok. 60 km. W mieście po raz drugi w ciągu godziny zawyły syreny przeciwlotnicze. Sygnały o atakach docierają także z Kijowa, Charkowa czy Łucka (ok. 100 km od Polski).
Zobacz wideo Prezydent Ukrainy na Telegramie o rosyjskim ataku

Jak podaje Polsat News, powołując się na informacje Reutera, ukraińskie służby raportują ostrzał w regionie Lwowa. Ataki rakietowe miały też miejsce w centrach dowodzenia w Kijowie i Charkowie - czytamy. Portal ua.news podaje natomiast, że z relacji naocznych świadków wynika, że w okolicach Łucka (ok. 109 km od granicy z Polską) zostały zniszczone obiekty wojskowe. 

Ukraina. Syreny wyją we Lwowie. Reuters: Rosja prowadzi ostrzał w regionie Lwowa 

"Po raz drugi w ciągu ostatniej godziny syreny przeciwlotnicze pojawiły się w zachodnioukraińskim mieście Lwowie, oddalonym zaledwie o około 40 mil [ok. 64 km - red.] od granicy z Polską" - podaje OSINTdefender.

"Syreny przeciwlotnicze wyją we Lwowie na zachodzie Ukrainy, dokąd przeniesiono wielu zagranicznych dyplomatów" - podaje BNO News.

"Wojna na Ukrainie. Syreny przeciwlotnicze w Kijowie i Lwowie. Wybuchy w kilku miastach, w tym w Kijowie i Charkowie. Ukraińskie wojsko twierdzi, że zestrzeliło rosyjskie samoloty. Wojska i pojazdy opancerzone przekraczają granicę, w tym z Białorusią. Biden zapowiada 'silne sankcje'" - wylicza The Spectator Index. 

Więcej informacji nt. wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wojna w Ukrainie. Putin rozpoczął inwazję

Rosja zaatakowała Ukrainę. W nocy polskiego czasu prezydent Władimir Putin poinformował w wystąpieniu telewizyjnym o rozpoczęciu "specjalnej operacji wojskowej". Oskarżył ukraińskie władze o dokonywanie "ludobójstwa" na wschodzie kraju. - Chcemy doprowadzić do demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy i wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy popełnili zbrodnie na cywilach, w tym obywatelach Federacji Rosyjskiej - mówił Putin.

Zarówno władze w Kijowie jak i Zachód wielokrotnie zaprzeczały twierdzeniom o ludobójstwie - takie słowa Putina to kłamstwo, które ma wywołać pretekst do wojny. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagranym jeszcze w nocy oświadczeniu zapewnił, że władze działają: - Nie panikujmy. Jesteśmy silni, jesteśmy gotowi na wszystko. Wygramy, bo jesteśmy Ukraińcami. Chwała Ukrainie - powiedział.

Syreny alarmowe i eksplozje słychać w większości ukraińskich miast. Rakiety spadły m.in. na lotnisko w Kijowie, a ruch lotniczy nad całą Ukrainą został wstrzymany. Z Kijowa wyjeżdżają tłumy Ukraińców. Minister spraw zagranicznych Ukrainy zaapelował do społeczności międzynarodowej o natychmiastowe sankcje na Rosję i o powstrzymanie napaści na jego kraj.

Więcej o: