Rada Bezpieczeństwa ONZ zebrała się na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie Ukrainy. Większość członków Rady bezwzględnie krytykowała działania Moskwy. Stany Zjednoczone oskarżyły Rosję o okłamywanie społeczności międzynarodowej.
Otwierając nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, sekretarz generalny ONZ Antonio Gutteres apelował do Władimira Putina, by zatrzymał swoje wojska i dał szansę pokojowi.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Serhij Kislitsja w swoim przemówieniu zwrócił się do przedstawiciela Rosji Wasilija Nebenzii. Przypomnijmy, że obecnie przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa pełni właśnie Rosja.
Kislitsja zacytował Kartę Narodów Zjednoczonych, która stwierdza, że w poczet członków Organizacji Narodów Zjednoczonych może być przyjęte "państwo miłujące pokój" i zażądał, by Nebenzja zrezygnował ze swojej funkcji.
- Zrzeknij się swojej pozycji jako przewodniczący. Zadzwoń do Putina i Ławrowa, by zatrzymać tę agresję - mówił ukraiński ambasador.
Przedstawiciel Ukrainy zwracał się również do zebranych. - Jest za późno, moi drodzy koledzy, żeby mówić o deeskalacji. Za późno. Rosyjski prezydent wypowiedział wojnę - powiedział.
- Dziękuję członkom tej Rady za decyzję o ponownym spotkaniu się, by potępić agresję, jaką wytoczyliście przeciwko mojemu narodowi. Nie ma czyśćca dla zbrodniarzy wojennych. Oni idą prosto do piekła, panie ambasadorze - dodał, zwracając się do rosyjskiego urzędnika.
Ambasador USA Linda Thomas-Greenfield powiedziała, że świat znajduje się w niebezpiecznym momencie. - Jesteśmy tu z jednego powodu. Zwracamy się do Rosji, by się zatrzymała, wróciła swoich granic i wycofała żołnierzy, czołgi i samoloty do baraków i hangarów - mówiła Thomas-Greenfield. Ambasador USA przypomniała słowa rosyjskich dyplomatów, którzy ostrzeżenia przed inwazją nazywali "histerią" i zarzuciła im kłamstwo. Powiedziała, że Rosja wprowadziła świat na skraj ogromnego cierpienia.
Ambasador Wielkiej Brytanii Barbara Woodward w dramatycznym przemówieniu wzywała Rosję, by powstrzymała się od wojny. - Rosja przystawiła pistolet do głowy Ukrainy. Teraz prezydent Putin ma palec na spuście - mówiła Woodward i zapewniał, że wprawie Ukrainy jej kraj nie pójdzie na kompromis.
Gdy przedstawicielka Wielkiej Brytanii występowała na forum ONZ, światowe agencje poinformowały, że Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzania operacji militarnej w Donbasie.