Rosja. Duma zdecydowała ws. dekretu Putina. W Doniecku i Ługańsku będą mogły powstać rosyjskie bazy

We wtorek rosyjska Duma Państwowa podjęła decyzję w sprawie wniosku o ratyfikację dekretu Władimira Putina. Izba niższa parlamentu Rosji zagłosowała za uznaniem niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

 We wtorek 22 lutego w Moskwie zebrali się deputowani Dumy Państwowej. O godzinie 10:00 czasu polskiego rozpoczęło się posiedzenie niższej izby parlamentu Rosji. Głównym powodem spotkania było rozpatrzenie wniosku o ratyfikację dekretu Władimira Putina w sprawie uznania niepodległości separatystycznych regionów: ługańskiego i donieckiego na Ukrainie

Zobacz wideo Czy na naszym terytorium będzie dochodziło do aktów sabotażu?

Jak zauważa agencja Interfax, Duma uznała republiki separatystyczne "w granicach, w jakich ich władze sprawują kontrolę i jurysdykcję". Z tego może wynikać, że Rosja na razie nie rości sobie praw do całych obwodów Donieckiego i Ługańskiego. Przewodniczący Komisji Dumy Leonid Kałasznikow zauważył, że Doniecka i Ługańska Republika Ludowa "zajmują mniej terytorium, niż zostało to określone we wcześniejszym referendum w sprawie samostanowienia". Dodał jednak, że separatystyczne republiki "uważają, że ich państwowość rozciąga się na całe terytorium".

Przeczytaj więcej informacji o konflikcie na linii Rosja-Ukraina na stronie głównej Gazeta.pl.

Rosja. Duma Państwowa zagłosowała za ratyfikacją dekretu Władimira Putina

Przed godziną 12 czasu polskiego rosyjska Duma poinformowała o ratyfikowaniu dekretu Władimira Putina o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy. Izba niższa parlamentu Rosji ratyfikowała także umowy o przyjaźni i wzajemnej pomocy z separatystami. Porozumienia przewidują m.in. utworzenie rosyjskich baz wojskowych na terytorium Doniecka i Ługańska. O ratyfikację dokumentów poprosił wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudenko.

- Szanowni deputowani, porozumienie o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy między Federacją Rosyjską i Doniecką Republiką Ludową oraz Ługańską Republiką Ludową przedstawiam wam do rozpatrzenia - powiedział na wstępie wiceszef rosyjskiego MSZ. Andriej Rudenko przekonywał zgromadzonych, że Donbas wymaga ochrony, "w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa i trudną sytuacją socjalną". Wiceminister przypomniał, że umowy podpisane z separatystami przewidują utworzenie rosyjskich baz wojskowych w Donbasie i rozmieszczenia w nich żołnierzy. W podobnym tonie wypowiedzieli się przedstawiciele poszczególnych komisji Dumy i frakcji politycznych.

Wcześniej wszystkie komisje Dumy Państwowej opowiedziały się za przyjęciem wniosku. Zgodnie z dokumentem, strony mają m.in. wspierać się militarnie, a umowy mają zostać zawarte na 10 lat z możliwością przedłużenia.