"Polecamy przygotowanie planów ewakuacji. Nie należy spodziewać się pomocy ze strony władz USA" - czytamy w oświadczeniu amerykańskiej ambasady.
Placówka poinformowała o groźbie "ataków" na centra handlowe, stacje kolejowe czy stacje metra. Obywatelom USA zaleca się unikanie zgromadzeń i tłumów, a także pozostawanie w kontakcie z rodziną i znajomymi. W szczegółowych zaleceniach wydanych przez ambasadę uwzględniono również zachowanie szczególnej czujności w miejscach uczęszczanych przez turystów oraz posiadanie przy sobie dokumentów tożsamości, w tym paszportu z wizą upoważniającą do pobytu w Rosji. Ambasada ostrzega również przed możliwością ataków w regionach przy granicy z Ukrainą, gdzie narasta napięcie militarne.
Więcej wiadomości o sytuacji Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.
Prezydent USA Joe Biden zwołał na dziś posiedzenie Narodowej Rady Bezpieczeństwa poświęcone sytuacji wokół Ukrainy. Z kolei sekretarz stanu USA Antony Blinken, powołując się na dane amerykańskiego wywiadu, stwierdził, że Rosja jest o krok od inwazji na Ukrainę.
W ciągu ostatniej doby wspierani przez Rosję separatyści z Donbasu ponad 120 razy ostrzelali terytorium znajdujące się pod kontrolą ukraińską. Strzelali z dział artyleryjskich o kalibrze od 120 do 152 milimetrów. Zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy, a czterech zostało rannych.