Ukraina. Macron po rozmowie z Putinem: Prezydent Rosji zgodził się na rozmowy trójstronne

Prezydent Francji poinformował, że Władimir Putin zgodził się na rozmowy trójstronne i spotkanie w formacie normandzkim (Niemcy, Francja, Ukraina, Rosja) ws. kryzysu wokół Ukrainy.

Prezydent Francji Emmanuel Macron odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jak informuje agencja TASS, politycy zgodzili się, że w celu rozwiązania kryzysowej sytuacji wokół Ukrainy należy szukać rozwiązań dyplomatycznych. Rozmowa Macrona z Putinem trwała prawie dwie godziny.

Pałac Elizejski podał, że prezydenci Francji i Rosji zgodzili się na powrót do rozmów normandzkiej czwórki (Niemcy, Rosja, Ukraina i Francja) i rozmów trójstronnych (Rosja, Ukraina i OBWE). Przygotowania do spotkania trójstronnego mają rozpocząć się w ciągu kilku godzin.

Więcej informacji na temat Ukrainy znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Doradca Macrona, na którego powołuje się Agencja Reutera, poinformował, że prezydenci nie zgodzili co do tego, kto jest odpowiedzialny za napięcia na wschodzie Ukrainy. Zdaniem doradcy strony miały ustalić, że spotkanie przedstawicieli OBWE, Ukrainy i Rosji odbędzie się już w poniedziałek. Tego dnia odbędzie się też rozmowa telefoniczna ministrów spraw zagranicznych Francji i Rosji: Jeana-Yvesa Le Driana i Siergieja Ławrowa.

W ciągu kilku najbliższych godzin mają rozpocząć się konsultacje prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Olafa Scholza i prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Pałac Elizejski przekazał także, że Emmanuel Macron może również skontaktować się w sprawie Ukrainy z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem, szefem włoskiego rządu Mariem Draghim i "innymi bliskimi partnerami".

Kreml pisze o cierpieniu cywilów w Donbasie

Swoje oświadczenie ws. rozmowy wydał również Kreml. Podano w nim, że Putin wyraził poważne obawy w związku z pogarszającą się sytuacją w Donbasie i przekonywał Macrona, że przyczyną takiego stanu były prowokacje ukraińskiego wojska. Prezydent Rosji twierdził, że wysyłanie broni Ukraińcom zachęca Kijów do militarnego rozwiązania problemu Donbasu. "Cywile w republikach Doniecka i Ługańska cierpią i są zmuszeni do wyjazdu do Rosji, by uchronić się przed nasilającymi się atakami" - czytamy.

Putin miał też powiedzieć, że Kijów tylko udaje, że chce negocjować, a odmawia realizacji porozumień mińskich i porozumień zawartych w ramach normandzkiej czwórki.

Jednocześnie prezydenci zgodzili się, że należy szukać rozwiązań dyplomatycznych dla deeskalacji kryzysu. Oświadczenie Kremla mówi o zgodzie na rozmowy w formacie normandzkim, nie wspomina jednak o spotkaniu trójstronnym.

Z informacji francuskich mediów wynika, że tuż po rozmowie z Putinem, Macron zadzwonił do Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Francji miał zadeklarować, że jest gotów do podjęcia nowych działań, by uregulować sytuację wokół Ukrainy. Po rozmowie Zełenski wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni w Donbasie. 

Sytuacja w Ukrainie

W ciągu ostatnich kilku dni sytuacja wa wschodniej Ukrainie znacznie się pogorszyła. W ciągu ostatniej doby wspierani przez Rosję separatyści z Donbasu ponad 120 razy ostrzelali terytorium znajdujące się pod kontrolą ukraińską. Strzelali z dział artyleryjskich o kalibrze od 120 do 152 milimetrów. Zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy, a czterech zostało rannych. Zdaniem ukraińskiej armii Rosja przerzuca do Donbasu swoje służby w celu przygotowania zamachów terrorystycznych, których ofiarami mają być cywile. Miałoby to posłużyć jako pretekst do oskarżenia Ukrainy i wprowadzenia tam regularnych jednostek rosyjskiej armii.

Zobacz wideo Czy czeka nas czas ciągłych napięć na linii Rosja-reszta świata? Gen. Pacek wyjaśnia
Więcej o: