"Francuskie przedsiębiorstwo transportu publicznego RATP poinformowało, że sześć linii metra zostało zamkniętych, a pozostałe linie działają tylko częściowo" - podaje Agencja Reutera.
W związku z dużymi problemami w działaniu komunikacji miejskiej, minister transportu Jean-Baptiste Djebbari zachęca firmy do wdrożenia pracy zdalnej.
Jak informują pracownicy RATP, piątkowe strajki to wynik niewystarczających podwyżek płac oferowanych przez państwową firmę. RATP zapowiedział, że jest gotów podnieść płace o 2,7 proc. w 2022 r. Jak donosi Reuters, związki zawodowe uznały ten komunikat za prowokację. Pracownicy donoszą, że są one niewystarczające, między innymi z uwagi na rosnącą inflację.
Reuters przypomina, że to nie pierwszy raz, gdy paryski system komunikacji miejskiej doświadcza kryzysu. W 2019 roku pracownicy transportu publicznego i kolei miesiącami protestowali przeciwko przedstawionej przez Emmanuela Macrona reformie emerytalnej. Prezydent Francji odwołał później reformę, powołując się na zmianę sytuacji w związku z przebiegiem pandemii COVID-19.