Jak podaje "USA Today", diecezja poinformowała, że ta na pozór błaha pomyłka ma bardzo istotne znaczenie dla wiernych. "To nie wspólnota chrzci człowieka i włącza go do Kościoła Chrystusowego; raczej to Chrystus i tylko Chrystus przewodniczy wszystkim sakramentom" - wyjaśniono.
Jak podaje "The New York Times" ksiądz Andres Arango przez 20 lat udzielił tysiące chrztów, używając przy tym błędnej formuły. Sprawa wyszła na jaw całkiem niedawno, podczas jednego z chrztów. - Chrzcimy was w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego - mówił niepoprawnie, używając słowa "chrzcimy" zamiast "chrzczę". Oznacza to, że tym osobom sakrament chrztu nigdy nie został udzielony, a kolejne przyjęte przez nie sakramenty, również nie są ważne.
- Zasmuca mnie, gdy dowiaduję się, że podczas mojej posługi kapłańskiej dokonywałem nieważnych chrztów, regularnie stosując nieprawidłową formułę. Głęboko żałuję mojego błędu i tego, jak wpłynęło to na wielu ludzi w twojej parafii i gdzie indziej - przeprosił ksiądz Andres Arango i ogłosił, że rezygnuje z funkcji proboszcza parafii - podaje "The New York Times".
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
- Z pomocą Ducha Świętego i we wspólnocie z diecezją Phoenix poświęcę moją energię i pełnoetatową służbę, aby pomóc temu zaradzić - dodał.
Thomas J. Olmsted, biskup diecezji Phoenix stwierdził, że nie wierzy, że ksiądz Andres Arango "miał jakiekolwiek intencje skrzywdzenia wiernych lub pozbawienia ich łaski chrztu i sakramentów".