Ben Wallace ocenił, że inwazja Rosji na Ukrainę jest "wysoce prawdopodobna". Polityk ostrzegł również, że znajdujące się przy granicy z Ukrainą wojska mogą "rozpocząć ofensywę w dowolnym momencie" - informuje dziennik "The Times".
- Może być tak, że on [Putin - red.] po prostu wyłączy silniki w swoich czołgach i wszyscy pójdziemy do domu, ale w powietrzu czuć powiew Monachium od niektórych na Zachodzie - powiedział Ben Wallace, brytyjski minister obrony cytowany przez BBC. Polityk odniósł się do dyplomacji, której nie udało się zapobiec II wojnie światowej.
Przed wybuchem II wojny światowej europejskie państwa prowadziły politykę ustępstw względem nazistowskich Niemiec. Kulminacją tych działań było porozumienie w Monachium. Układ monachijski, zwany również dyktatem monachijskim, był porozumieniem zawartym podczas konferencji, która odbywała się między 29 a 30 września 1938 roku w Monachium. Konferencja dotyczyła przyłączenia części terytoriów Czechosłowacji do Rzeszy Niemieckiej. Układ monachijski został zawarty między Niemcami, Włochami, Wielką Brytanią oraz Francją, przy nieobecności Czechosłowacji, choć to właśnie tego kraju dotyczyła umowa.
Do słów brytyjskiego polityka o układzie monachijskim odniósł się ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii Wadym Prystajko. - To nie jest najlepszy czas, abyśmy obrażali naszych partnerów na świecie, przypominając im o tym akcie, który tak naprawdę nie przyniósł pokoju, ale wręcz przeciwnie - powiedział w programie Broadcasting House w BBC Radio 4 Prystajko.
Ben Wallace skrócił swój i rodziny pobyt za granicą. Polityk obawiał się ataku Rosji na Ukrainę. Na Twitterze napisał, że postanowił wrócić z Moskwy w sobotę nad ranem. "Obawiamy się pogarszającej się sytuacji na Ukrainie" - napisał.
Wallace w ubiegłym tygodniu spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Szojgu. Niestety rozmowy nie przyniosły wiele. Szojgu określił poziom współpracy z Wielką Brytanią jako "bliski zeru" - przekazał brytyjski dziennik "The Guardian". Rosyjski polityk miał także skrytykować dostawy broni z Wielkiej Brytanii dla Ukrainy.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.