"My Wranglerzy [Milltown Wranglers to opiekunowie świstaka - przyp.red.] ze smutkiem informujemy, że Milltown Mel niedawno przekroczył tęczowy most" - czytamy w poście opublikowanym na oficjalnym profilu Mela na Facebooku.
"Biorąc pod uwagę, że średnia długość życia świstaka wynosi około trzech lat, nie jest to szok, jednak Mel opuścił nas w trudnej porze roku, kiedy większość jego kolegów hibernuje" - czytamy dalej. W związku z tym, jak napisano w oświadczeniu, nie udało się znaleźć zastępstwa dla świstaczego celebryty, a obchody dnia świstaka w Milltown oficjalnie odwołano.
To nie pierwszy raz, gdy świstak umiera w takiej chwili. Jak informuje serwis NJ.com, do podobnego zdarzenia doszło w 2016, gdy świstak Stonewall Jackson zmarł w przeddzień dnia świstaka w hrabstwie Sussex.
Dzień świstaka - co to za święto?
Jak mówi tradycja, jeśli świstak, który ma prognozować pogodę, zobaczy swój cień rano w dniu obchodów dnia świstaka, czeka nas jeszcze sześć tygodni zimy. Jeśli jednak tak się nie stanie, wiosna nadejdzie szybciej.
Jak podaje portal npr.org Mel spędził zeszłoroczny dzień świstaka na kwarantannie z powodu pandemii. Nie powstrzymało go to jednak przed przewidzeniem wczesnej wiosny dla mieszkańców New Jersey.