Jak podaje "The Daily Mirror", gdy trzyletnia dziewczynka wpadła do wybiegu dla niedźwiedzi, świadkowie z przerażeniem patrzyli na to, jak zachowa się zwierzę. Na szczęście niedźwiedź tylko obwąchał małą dziewczynkę i odszedł.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek 28 stycznia w zoo w Taszkencie, czyli w stolicy Uzbekistanu. Matka, która przyszła do zoo wraz ze swoją trzyletnią córką, w pewnym momencie wrzuciła dziecko na wybieg kaukaskiego niedźwiedzia brunatnego. Świadkowie, którzy próbowali powstrzymać kobietę - niestety bez powodzenia, z przerażeniem patrzyli na to, co stanie się z dzieckiem.
Na szczęście niedźwiedź Zuzu podszedł do dziecka i obwąchał je, nie robiąc mu krzywdy. Następnie szybko został zwabiony do wewnętrznej części klatki, aby pracownicy zoo mogli wydostać z wybiegu dziecko.
Jak podaje "The Sun", dziecko trafiło do szpitala z otwartą raną na głowie i skaleczeniami, które powstały w wyniku wypadku z około pięciu metrów. Dziewczynka doznała również lekkiego szoku. Badania wykonane przez lekarzy wykazały, że dziecko ma wstrząs mózgu, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Trzylatka zostanie na razie pod obserwacją lekarzy.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak wynika z informacji "The Sun", policja wszczęła wobec matki postępowanie ws. usiłowania zabójstwa. Teraz grozi jej 15 lat więzienia.
*****
Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!