14 stycznia chińskie MSZ przypomniało, że wszystkie kraje powinny przestrzegać rezolucji ONZ o rozejmie olimpijskim, który tradycyjnie rozpocząłby się na siedem dni przed zimowymi igrzyskami, a zakończył siedem dni po finiszu igrzysk paraolimpijskich. Zawieszenie broni trwałoby zatem od 28 stycznia do 20 marca br. Tymczasem Rosja kontynuuje koncentrację wojsk na granicy z Ukrainą. Szacuje się, że stacjonuje tam już ponad 100 tys. rosyjskich żołnierzy.
Więcej informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Eksperci uważają, że ewentualna inwazja Rosji na Ukrainę mogłaby przyćmić ten "wielki moment Chin", a więc byłaby ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje teraz Xi Jinping - przywódca Chińskiej Republiki Ludowej stara się umocnić swoją pozycję, licząc na trzecią kadencję. Wobec tego Xi miał poprosić Władimira Putina, by nie zaczynał wojny w trakcie igrzysk - twierdzi anonimowy dyplomata z Chin, do którego dotarła agencja Bloomberg.
Bloomberg przypomina, że wojna w Osetii Południowej w 2008 r. wybuchła - ku rozczarowaniu chińskich władz - w dniu rozpoczęcia letnich igrzysk olimpijskich w Pekinie, co zmusiło Putina do powrotu do kraju i pokierowania działaniami wojsk. Natomiast kilka dni po tym, jak Putin poprowadził ceremonię zamknięcia zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi w 2014 r., na które wydał rekordową sumę 50 mld dolarów (blisko 200 mld zł), rosyjskie siły rozpoczęły aneksję Krymu.
Ceremonia otwarcia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie odbędzie 4 lutego 2022 r. Władimir Putin będzie jednym z gości tej imprezy.