Łącznie w manewrach weźmie udział około 10 tysięcy żołnierzy, wyposażonych w tysiąc jednostek ciężkiego sprzętu wojskowego, 140 okrętów oraz 60 samolotów i śmigłowców. Ćwiczenia będą nadzorowane przez wspólne centrum operacyjne pod dowództwem głównodowodzącego rosyjską flotą admirała Nikołaja Jewmienowa.
Jak podaje TASS, głównym celem ćwiczenia jest umożliwienie marynarce przećwiczenie obrony interesów Rosji na światowych wodach. Na konieczność "przećwiczenia działań sił morskich i powietrzno-kosmicznych w celu obrony rosyjskich interesów" wskazuje też w oficjalnym oświadczeniu rosyjskie ministerstwo obrony.
W styczniu Moskwa zaplanowała także wspólne manewry z armią Białorusi. Nie wiadomo dokładnie, ilu rosyjskich żołnierzy zostanie wysłanych do sojuszniczego państwa. Z ostatnich informacji podanych przez agencję Interfax wynika, że część oddziałów ze Wschodniego Okręgu Wojskowego już została przerzucona w okolice Mohylewa, to jest około 40 kilometrów od granicy z Ukrainą.
Do 22 stycznia mają trwać ćwiczenia wojskowe CHIRU-2Q22, w których biorą udział Rosja, Chiny i Iran. Manewry odbywają się w Zatoce Omańskiej.