Tonga. Potężny wybuchu wulkanu wywołał tsunami. Ucierpiało 80 tys. osób. Popiół zanieczyścił wodę pitną

W wyniku eksplozji wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai, do której doszło w sobotę, ucierpieć mogło nawet 80 tys. ludzi - fala uderzeniowa wywołała liczne powodzie, utrudniła dostęp do wody pitnej. Pierwsza ofiara śmiertelna tsunami na archipelagu wysp Tonga wywołanego wybuchem to 50-letnia Brytyjka, Angela Glover. Została porwana przez falę, gdy próbowała ratować psy, którymi opiekowała się w swoim schronisku.

Wybuch wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai  odnotowano w sobotę w pobliżu archipelagu wysp Tonga na Ocenie Spokojnym (Tonga to również nazwa państwa na archipelagu o tej samej nazwie, leżącego w Polinezji, pomiędzy Nową Zelandią a Hawajami).

Zdaniem ekspertów wybuch na wyspach Tonga to najpotężniejsza eksplozja wulkanu na świecie od 30 lat. W powietrze wyrzucony został popiół, gaz oraz dym. Wybuch wywołał tsunami na Pacyfiku oraz falę uderzeniową. Spowodował również skażenie i utrudnił dostęp do wody pitnej.

Zobacz wideo Hawaje: Kula lawy uderzyła w łódź pełną turystów. 23 osoby zostały ranne

Tsunami na wyspach Tonga. Zginęła 50-letnia Brytyjka

Jak podaje Reuters, pierwszą ofiarą tsunami, które uderzyło w Tonga, jest 50-letnia Angela Glover pochodząca z Wielkiej Brytanii. Kobieta mieszkała na archipelagu południowego Pacyfiku ze swoim mężem Jamesem, gdzie wspólnie prowadzili schronisko dla bezpańskich psów

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

- Kochała ludzi i kochała zwierzęta od dzieciństwa - mówił jej brat. - A najdziwniejsze było to, że im brzydszy pies, tym bardziej go kochała - dodał.

Tsunami uderzyło w archipelag wysp Tonga. Nawet 80 tys. mogło ucierpieć w wyniku wybuchu

Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) poinformowało, że "nie można wykluczyć dalszej aktywności wulkanicznej" - podaje Reuters. Premierka Nowej Zelandii Jacinda Ardern informowała o dużych zniszczeniach. Sieci telefoniczne zostały co prawda przywrócone, ale popiół zanieczyścił wodę pitną. Priorytetem dla służb jest obecnie oczyszczanie wody, by znów była przystosowana do picia, ale też zapewnianie ofiarom schronienia i odnajdywanie zaginionych członków rodzin.

W wyniku eksplozji doszło też do lokalnych powodzi i podtopień. Katie Greenwood, szefowa delegacji Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca na Pacyfiku, poinformowała Agencję Reutera, że w wyniku tsunami mogło ucierpieć nawet 80 tys. osób. Trwa szacowanie strat.

W nocy z soboty na niedzielę czasu miejscowego w wybrzeże Japonii uderzyło tsunami, które również zostało wywołane sobotnią erupcją na Tonga. Japońska agencja meteorologiczna wydała wówczas ostrzeżenie przed falami, których wysokość mogła wynieść nawet do trzech metrów wysokości. 

Więcej o: