Wiceszef MSZ Rosji o rozmowach z USA m.in. ws. Ukrainy: Nie będzie żadnych ustępstw

Moskwa nie spodziewa się przełomu w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi w związku z planowanymi na poniedziałek rozmowami między oboma krajami w Genewie - taki wniosek można wysnuć z wypowiedzi wiceszefa MSZ Rosji Siergieja Riabkowa. Rozmowy mają dotyczyć m.in. sytuacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej. Riabkow już zapowiedział, że ze strony jego kraju nie będzie "żadnych ustępstw".

W poniedziałek dojdzie do rozmów Rosji ze Stanami Zjednoczonymi w Genewie, podczas których zostanie poruszona kwestia sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Prezydent Joe Biden ostrzegł wcześniej prezydenta Władimira Putina przed konsekwencjami w przypadku, gdyby Rosja zdecydowała się na agresję na Ukrainę. Z kolei Rosja żąda od NATO gwarancji, że Sojusz nie będzie rozszerzał się na wschód ani nie będzie koncentrował wojsk na swoich obecnych granicach na wschodzie, czyli m.in. w Polsce.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow stwierdził w rozmowie z agencją Interfax, że Moskwa nie patrzy na nadchodzące rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi "optymistycznie".

- Nasze oczekiwania są realistyczne. Biorąc pod uwagę sygnały płynące z Waszyngtonu i Brukseli w ostatnich dniach, byłoby naiwnością zakładać progres - powiedział Riabkow.

Ałmaty, 5 stycznia 2022 r.Kazachstan. Prezydent kraju wytypował winnych, NATO "zaniepokojone" sytuacją

Wiceszef MSW Rosji zapowiedział jednocześnie, że Moskwa nie zamierza rozmawiać z Waszyngtonem na temat protestów w Kazachstanie i obecności w tym kraju rosyjskich żołnierzy.

- O czym dyskutować? O czym dyskutować z Amerykanami? Ten temat w ogóle ich nie dotyczy. - Muszą zrozumieć, że ich próby dostrzeżenia "ręki Moskwy" wszędzie i we wszystkim są przewidywalne, puste i nie ma tu miejsca na jakąkolwiek dyskusję - ocenił.

Zobacz wideo Czy czeka nas atak Rosji na Ukrainę? Kwaśniewski: Sytuacja z Ukrainą jest trudna

Wiceszef MSZ Rosji: Nie będzie żadnych ustępstw

Z kolei w rozmowie z RIA Novosti polityk stwierdził, że Stany Zjednoczone naciskają na jednostronne ustępstwa Rosji.

- Niestety słyszymy wszelkiego rodzaju spekulacje o tym, że Rosja powinna zrobić "to", powinna zrobić coś innego, zrobić taki krok, inny krok. Wielokrotnie reagowaliśmy na tak sformułowane pytania, i na wszystkich poziomach nie może być podstaw nie tylko do porozumienia, ale nawet owocnej dyskusji - podkreślił.

- Oczywiście, pod presją i w reżimie gróźb, które są nieustannie formułowane przeciwko nam przez zachodnich uczestników zbliżających się kontaktów, nie pójdziemy na żadne ustępstwa - zapowiedział.

Przywitanie wojsk USA w Żaganiu - zdjęcie ilustracyjneNBC: "USA rozważają ograniczenie wojsk w Europie Wsch." Dementi ambasady USA

Amerykański dziennik "The New York Times" podał w sobotę nieoficjalnie, że Stany Zjednoczone wraz z sojusznikami przygotowują plan sankcji, które mogłyby zostać nałożone na Rosję w przypadku inwazji na Ukrainę. Mowa m.in. o ograniczeniach nakładanych na rosyjskie finansowe instytucje czy embargo na amerykańskie rozwiązania technologiczne stosowane np. w celach obronności. Sankcje miałyby zostać ogłoszone wcześniej, by zniechęcić Władimira Putina do podejmowania jakichkolwiek agresywnych działań.

Na 12 i 13 stycznia zaplanowane są rozmowy między NATO i Rosją w Brukseli.

Więcej o: