Korea Północna poinformowała, że nie może wziąć udziału w igrzyskach olimpijskich "ze względu na ruchy wrogich sił i ogólnoświatową pandemię". "Ale będziemy w pełni wspierać chińskich towarzyszy we wszystkich ich działaniach, aby zorganizowały wspaniałe igrzyska" - uzasadniła Korea Północna.
Jak podaje Agencja Reutera, północnokoreański Komitet Olimpijski KRLD i Ministerstwo Kultury Fizycznej i Sportu wystosowały do Chin list, w którym oświadczono, że nie Korea Północna nie weźmie udziału w nadchodzących w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie ze względu na epidemię COVID-19 (jeszcze do niedawna reżim zaprzeczał, że dotknęła ona kraj) i "ruchy wrogich sił".
"Posunięcia Stanów Zjednoczonych i ich zwolenników przeciwko Chinom stają się coraz bardziej okrutne, aby powstrzymać igrzyska olimpijskie przed pomyślnym otwarciem" - napisano w liście. Nie wynika z niego jednak, jakie to konkretne działania USA miałyby wpłynąć na sportowców z Korei Północnej.
Z listu nie wynika, czy na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich nie pojawią się wyłącznie sportowcy, czy dotyczy to również przedstawicieli władz - wskazuje Agencja Reutera. Przypominamy, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zawiesił Koreę Północną do końca 2022 roku za to, że Pjongjang, stolica Korei Północnej, nie wysłał reprezentacji na letnie igrzyska do Tokio, które odbyły się w 2021 roku. Wówczas odmówiono ze względu na zagrożenie związane z COVID-19.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Władze Korei Północnej uczestniczyły w poprzednich igrzyskach olimpijskich - siostra Kim Dzong Una, Kim Jo Dzong, była reprezentantką władz na zimowych igrzyskach olimpijskich w Seulu w 2018 roku, a Kim Jong Nam, czyli drugi najwyższy rangą północnokoreański urzędnik w 2008 roku drugim pojawił się na organizowanych w 2021 roku igrzyskach olimpijskich w Pekinie.