Andrzej Duda zawetował w poniedziałek nowelizację ustawy medialnej, zwaną "lex TVN". Prezydent skierował ją do Sejmu do ponownego rozparzenia.
Więcej informacji o "lex TVN" przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
- Tym samym zamykam ten temat, oddaję to Sejmowi z powrotem do rozważenia i apeluję, by Sejm przyjął, w miarę możliwości ponad podziałami politycznymi, ograniczenie możliwości posiadania udziałów i akcji przed podmioty zagraniczne w spółkach, które będą posiadaczami koncesji medialnych - dodał.
Jak zaznaczył, "jednym z argumentów rozważanych przez niego była kwestia umowy międzynarodowej - o wzajemnych stosunkach gospodarczych i handlowych z USA". Polityk stwierdził, że zastanawiał się, czy okres 6 miesięcy na pozbycie się akcji lub udziałów (to jedno z założeń "lex TVN") jest uczciwym rozwiązaniem. Prezydent przypomniał, że niedawno TVN24 uzyskało koncesję na dalsze nadawanie.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan odniósł się w poniedziałek do prezydenckiego weta ustawy medialnej. W rozmowie ze współpracownikami Andrzeja Dudy: Pawłem Solochem i Jakubem Kumochem przekazał dla polskiego prezydenta "wyrazy uznania".
Doradca amerykańskiego przywódcy zaznaczył także, że taka decyzja Dudy jest "pozytywnym sygnałem" tuż przed tym, jak Polska z początkiem nowego roku obejmie przewodnictwo Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Szef BBN Paweł Soloch poinformował w mediach społecznościowych, że rozmowa odbyła się na prośbę strony amerykańskiej i była związana z trwającymi sojuszniczymi konsultacjami dotyczącymi zagrożenia rosyjską agresją na Ukrainę.
Amerykanie zadeklarowali gotowość pomocy obronnej państwom wschodniej flanki NATO. Prezydenccy doradcy podkreślili także wagę jedności NATO w tej sprawie.
W grudniu Sejm odrzucił uchwałę Senatu w sprawie nowelizacji ustawy medialnej. "Lex TVN" zakazuje posiadania udziałów większościowych w polskich mediach kapitałowi pochodzącymi spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dotyczy to stacji TVN, która należy do amerykańskiego Discovery. Ustawa wymusiłaby zatem na Amerykanach, by sprzedali większościowy pakiet akcji w TVN.
W niedzielę 19 grudnia tysiące Polaków wyszło na ulice, aby wyrazić swój sprzeciw wobec "lex TVN" i wyrazić poparcie dla wolnych mediów. Największa demonstracja pod hasłem "Veto! Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska!" odbyła się przed Pałacem Prezydenckim. Jednak Andrzeja Dudy w nim nie było - przebywał z wizytą na Ukrainie.