Rosja. Rozpoczęły się ćwiczenia wojsk desantowych w pobliżu granic Ukrainy

Na zaanektowanym przez Rosję Krymie rozpoczęły się manewry wojsk desantowych - poinformowało radio Echo Moskwy. Według rozgłośni plan kilkudniowych ćwiczeń zakłada również wykorzystanie poligonów w okolicach Noworosyjska nad Morzem Czarnym.
Zobacz wideo Czy czeka nas atak Rosji na Ukrainę? Kwaśniewski: Sytuacja z Ukrainą jest trudna

Część analityków zwraca uwagę, że manewry odbywają się w pobliżu granic Ukrainy, w okresie gdy władze w Kijowie obawiają się rosyjskiej agresji. Według radia Echo Moskwy, około 1200 komandosów dysponujących ciężkim sprzętem wojskowym rozpoczyna w czwartek ćwiczenia na krymskim poligonie Opuk. Natomiast w piątek ta sama grupa będzie przeprowadzać działania szkoleniowe w okolicach Noworosyjska na poligonie Rajewskim.

Moskiewska rozgłośnia podała, że w trakcie manewrów zaplanowano strzelanie ostrą amunicją, w tym z wykorzystaniem artylerii. W ćwiczeniach zostaną także wykorzystane jednostki wojsk obrony przeciwlotniczej i wyspecjalizowane oddziały obrony przeciwchemicznych, radiologicznej oraz biologicznej.

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Prezydent USA Joe BidenBiden rzuca rękawice Trumpowi. Chce wystartować w wyborach w 2024 roku

Unia Europejska i Stany Zjednoczone ostrzegały Rosję

Wcześniej część ekspertów NATO i rosyjskich analityków niezależnych informowała, że Rosja gromadzi wojska w pobliżu granic Ukrainy. Kreml zapewnił, że nie zamierza napadać na sąsiednie państwo. Kraje Unii Europejskiej i Stany Zjednoczone ostrzegły Moskwę przed sankcjami, jeśli zaatakuje Ukrainę.

- Zapewniliśmy Ukrainę o naszym wsparciu dla suwerenności i integralności terytorialnej. Nikt nie powinien mieć wątpliwości. Unia Europejska odpowie w sposób zdecydowany na każdą agresję. Koszty będą ogromne, a konsekwencje poważne - powiedziała w zeszłym tygodniu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Maria ZacharowaZacharowa o nowym zakupie polskiego MON: Godna armia - godny sprzęt

Zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie

W czwartek Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ogłosiła, że Rosja i Ukraina zgodziły się przywrócić zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie. Przewodniczący OBWE na Ukrainie Mikko Kinnunen poinformował w komunikacie, że uczestnicy rozmów wyrazili determinację, aby w pełni przestrzegać porozumienia o zawieszeniu broni z lipca 2020 roku. Oświadczenie zostało wydane po spotkaniu urzędników Ukrainy, Rosji i OBWE - znanej jako Trójstronna Grupa Kontaktowa. W rozmowach uczestniczyli także przedstawiciele samozwańczych republik ludowych donieckiej i ługańskiej. OBWE podkreśla, że środowe uzgodnienia mają duże znaczenie zwłaszcza dla ludności mieszkającej w pobliżu linii rozgraniczenia z obwodami donieckim i ługańskim.

Od 2014 roku na wschodniej Ukrainie toczy się wojna między wojskami ukraińskimi a separatystami wspieranymi przez Rosję. Działania zbrojne na pełną skalę zakończyło porozumienie zawarte w 2015 roku w Mińsku, ale od tego czasu na linii rozgraniczenia między Ukraina a separatystycznymi obwodami dochodzi do starć. W lipcu 2020 roku, dzięki mediacjom OBWE, strony konfliktu zgodziły się na zawieszenie broni. Jednak od tego czasu walczące strony regularnie oskarżały się o łamanie tego porozumienia. Według ustaleń OBWE sytuacja na linii rozgraniczającej jest ciągle niestabilna, a w grudniu liczba incydentów wzrosła pięciokrotnie w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Szacuje się, że od początku konfliktu w wojnie we wschodniej Ukrainie życie straciło około 13 tysięcy osób.

Więcej o: