Siły Powietrzne zwolniły 27 osób za odmowę przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19, co czyni ich, według urzędników, pierwszymi członkami służby usuniętymi za nieposłuszeństwo wobec nakazu wykonania szczepień - informuje agencja Associated Press (AP).
Pracownicy mieli czas do 2 listopada 2021 roku na wywiązanie się z obowiązku szczepień. Jak poinformowała w poniedziałek (13 grudnia) rzeczniczka prasowa Sił Powietrznych Ann Stefanek, wielu z nich jednak odmówiło. "Zwolnienia w wojsku z powodu niepodporządkowywania się rozkazom są rzadkością. Dyscyplina jest fundamentalną zasadą w służbie" - czytamy na stronie AP.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Jak przekazała Stefanek, w ubiegłym tygodniu przedstawicielom służb Sił Powietrznych zostały przedstawione zasady walki z pandemią. Zostali poinformowani, że ci, którzy zaniechają obowiązku szczepień, spotkają się z dyscyplinarnymi konsekwencjami, w tym utratą pracy bez wypłacenia odprawy. Rzeczniczka dodała, że żaden z wyrzuconych dyscyplinarnie żołnierzy nie ubiegał się o zwolnienie z obowiązku szczepień z powodów medycznych, administracyjnych czy religijnych. W rezultacie zostali formalnie usunięci ze służby za niewykonanie rozkazu. Jak podkreśliła Stefanek, mimo innych wykroczeń i przewinień zapisanych w kartotekach, jedynym powodem wypowiedzenia była odmowa przyjęcia dawki przeciwko COVID-19.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin uważa, że szczepienia są niezbędne do "utrzymania służby w zdrowiu i zdolności do odpowiedzi w sytuacjach kryzysowych". Dlatego postanowił, że wszyscy wojskowi mają obowiązek przyjęcia dawki przeciw SARS-CoV-2.
Według danych na 10 grudnia podanych przez gazetę wojskową "Stars and Stripes", 96,4 proc. aktywnego personelu wojskowego otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19. W Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych wskaźnik ten wyniósł nieco ponad 97 proc.