Zagrożenie powodzią glacjalną (jökulhlaup), czyli lodowcową oraz erupcją jest spowodowane opadającą pokrywą lodową z lodowca Vatnajökull, który znajduje się nad systemem wulkanicznym Grímsvötn. Jak informują naukowcy, nadchodząca powódź może doprowadzić do jego wybuchu.
Z informacji Iceland Monitor wynika, że pokrywa lodowa Vatnajökull spadła ostatnio o 60 cm. A w ciągu jednej doby (od 24 do 25 listopada) zmniejszyła się o kolejne 25 cm. Do powodzi glacjalnej dojdzie, zdaniem naukowców, w ciągu kilku najbliższych dni. Wówczas gdy zgromadzona woda pod krawędziami lodowca przedostanie się na powierzchnię.
Więcej aktualnych informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W poniedziałek 29 listopada serwis VolcanoDiscovery przekazał, że pokrywa lodowa wciąż się zmniejsza, a zmiany ciśnienia występujące w pobliżu wulkanu zwiększają ryzyko jego erupcji. "Pokrywa lodowa na szczycie wulkanu wciąż się zmniejsza, w dodatku w coraz szybszym tempie. W porównaniu z poprzednim tygodniem jej powierzchnia obniżyła się o 4 metry, z czego o ponad połowę w ostatnich 48 godzinach i nie wiadomo, jak dużo jeszcze się obniży" - poinformował pod koniec listopada serwis.
Grímsvötn jest piątym pod względem wielkości wulkanem w Europie. Jego ostatnia erupcja związana z topnieniem lodowca Vatnajökull była w 2011 roku. Aktywność wulkanu i ruchy magmy wykrył wówczas znajdujący się w nim GPS. Wybuch miał miejsce 21 maja o godzinie 19. Do erupcji Grímsvötn doszło jeszcze w 2004 roku.