Shuai Peng szuka cały świat. Chińska tenisistka wyznała, że była molestowana. Nagle zniknęła

Do akcji szukania Shuai Peng włączyły się światowe gwiazdy sportu, jak Agnieszka Radwańska czy Serena Williams. Na początku listopada chińska tenisistka wyznała, że była molestowana wskazując przy tym na byłego wicepremiera chińskiego rządu. Po tej sytuacji kontakt z Peng się urwał.

Shuai Peng miała napisać w środę (17 listopada) e-mail do Steva Simona, szefa organizacji WTA. Ten jednak wątpi w autentyczność otrzymanej wiadomości.

Zobacz wideo Świątek zawiodła w Turnieju Mistrzyń? "Drugi raz taka historia się nie zdarzy"

Gdzie jest Shuai Peng? Akcja poszukiwana tenisistki trwa

Peng na początku listopada umieściła wpis na chińskim serwisie Weibo, wyznając w nim, że była molestowana przez Gaoli Zhanga, wicepremiera chińskiego rządu. Post został jednak usunięty z platformy po niecałej godzinie, a od tamtego zdarzenia nawiązanie kontaktu z tenisistką stało się niemożliwe.

Donald Tusk na warszawskiej manifestacji pod hasłem 'Ani jednej więcej' "Ani jednej więcej!". Politycy na Marszu dla Izy. "Oburzenie nas jednoczy"

W mediach społecznościowych trwa akcja #WhereIsPengShuai, do której dołączyła się m.in. polska tenisistka Agnieszka Radwańska. Gwiazdy sportu publikują na Twitterze zdjęcie Peng i nagłaśniają zaginięcie młodej kobiety.

Więcej wiadomości ze świata sportu znajdziesz na stronie Gazeta.pl

"Jestem zdruzgotana i zszokowana wiadomościami o mojej koleżance Peng Shuai. Mam nadzieję, że jest bezpieczna i że zostanie odnaleziona tak szybko, jak to możliwe. To musi zostać zbadane, a my nie możmy milczeć. Przesyłam miłość do niej i jej rodziny w tym niezwykle trudnym czasie" - napisała w mediach społecznościowych Serena Williams, światowej sławy amerykańska tenisistka.

Głos w sprawie zaginięcia Peng zabrała również Chris Evert. "Tak, te oskarżenia są bardzo niepokojące. Znam Peng odkąd miała 14 lat, wszyscy powinniśmy być zaniepokojeni; to jest poważne; gdzie ona jest? Czy jest bezpieczna? Będziemy wdzięczni za wszelkie informacje?" - napisała na Twitterze.

Poszukiwania chińskiej tenisistki. Wiadomość otrzymana przez szefa WTA

Treść e-maila, który miał zostać wysłany do szefa WTA została opublikowana przez chińską stację telewizyjną CGTN (China Global Television Network) na Twitterze. Peng w wiadomości miała wycofać oskarżenia w sprawie molestowania, a także zapewnić, że wszystko u niej w porządku i przebywa w domu.

Iga Świątek WTA Dubaj. Gdzie i kiedy obejrzeć pierwszy mecz Igi Świątek w turnieju? [TRANSMISJA TV, STREAM ONLINE]

Jak podaje RMF24, Steve Simon skomentował opublikowaną wiadomość, podkreślając, że oświadczenie zamieszczone przez chińskie media, tylko pogłębiło jego obawy w sprawie bezpieczeństwa tenisistki. Dodał również, że Peng wykazała się wielką odwagą poruszając temat molestowania oraz, że WTA i świat potrzebują niezależnego dowodu zweryfikowania bezpieczeństwa kobiety.

Więcej o: