Senator Ben Cardin rozpoczął posiedzenie Komisji Helsińskiej przy Kongresie USA od stwierdzenia, że "w Polsce i na Węgrzech widzimy osłabienie wolności demokratycznych i poszanowania prawa w ostatnich latach". Senator dodał, że zgodnie z raportem Freedom House współczynnik demokracji na Węgrzech spadł o 19 punktów, a w Polsce o 20.
Więcej informacji wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl.
- Nie czułam żadnej przyjemności pisząc swoje oświadczenie - podkreśliła z kolei na początku wystąpienia Heather A. Conley. Prezeska think tanku German Marshall Fund i była zastępczyni sekretarza stanu ds. Europy, dodała, że chciałaby powiedzieć, iż "Polska i Węgry to latarnie wolności i demokracji w regionie". - Niestety, nie o tym jest to wysłuchanie - dodała. Jak stwierdziła, stan demokracji w Polsce wciąż ulega pogorszeniu.
Conley dodała, że dotychczasowe działania USA i Unii Europejskiej wobec stanu demokracji w Polsce i na Węgrzech nie przyniosły skutku w zakresie "erozji demokracji". - Nasze zaangażowanie w tej sprawie musi być stale podtrzymywane i nieepizodyczne. Być może powinniśmy zastanowić się nad zmianą rozlokowania wojsk w regionie - powiedziała. Zasugerowała, że Polska i Węgry być może powinny ponosić koszty ekonomiczne z powodu polityki ich rządów.
Inny uczestnik wysłuchania, Dalibor Rohac z think tanku American Enterprise Institute ocenił, że podejście do Węgier powinno być "znacznie twardsze niż do Polski". Przed komisją wypowiedziała się także Zselyke Csaky z organizacji Freedom House. Jak relacjonuje korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, Csaky stwierdziła, że "sytuacja w wymiarze sprawiedliwości jest krytyczna".
Wysłuchanie przed Komisją Helsińską przy Kongresie USA (Komisja ds. Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie). Odbyło się w środę 3 listopada. Jak zapowiadano, chodziło o "zbadanie erozji norm demokratycznych w Polsce i na Węgrzech". "Przywódcy na Węgrzech i w Polsce - sojusznicy USA i członkowie Unii Europejskiej - przez ostatnią dekadę prowadzili politykę podważającą demokrację i rządy prawa. Na Węgrzech rząd Fideszu osłabił instytucje demokratyczne, zwłaszcza wolne media i niezależne sądownictwo. Zamiast wzmacniać więź transatlantycką, Viktor Orban dążył do zacieśnienia więzi z Rosją i Chinami" - napisano w zapowiedzi wysłuchania.