Berlin. Wojsko pomaga urzędnikom w ustaleniu osób, które miały kontakt z koronawirusem

Wzrost zakażeń koronawirusem w Niemczech po raz koleiny zmusił berlińskich urzędników do nawiązania współpracy z wojskiem. Żołnierze mają docierać do osób, które muszą zostać skierowane na kwarantannę, bo miały kontakt z osobą zakażoną SARS-CoV-2. Na razie akcja obejmie dwie dzielnice.

Według niemieckich mediów pierwszą dzielnicą, która zaczęła mieć problemy w samodzielnym ustalaniu osób, które powinny odbyć kwarantannę, była Neukölln. Następnie wojsko udzieliło wsparcia także Spandau. 

Przeczytaj więcej informacji o COVID-19 na świecie na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Paliwa coraz droższe. Dlaczego Niemcy mają podobne ceny?

Berlin. Wojsko wyszukuje osoby, które muszą być na kwarantannie. W Neukölln i Spandau

Wzrost zakażeń koronawirusem spowodował, że urzędnicy z dwóch berlińskich dzielnic nie byli w stanie samodzielnie kontaktować się ze wszystkimi osobami, które miały kontakt z zarażonymi i powinni być wysłani na kwarantannę. O pomoc zostało poproszone wojsko. Także w poprzednich falach pandemii koronawirusa żołnierze pomagali pracownikom urzędu w tej kwestii. - Ponownie zwracamy się o pomoc administracyjną do Bundeswehry - poinformował "Berliner Morgenpost" Falko Liecke (CDU), odpowiedzialny za sprawy zdrowotne w berlińskiej dzielnicy Neukölln.  

Niemcy. 11 ofiar śmiertelnych koronawirusa w domu opieki dla seniorów w Brandenburgii

Po odkryciu ogniska koronawirusa w domu opieki "Haus am Werbellinsee" w Schorfheide (Brandenburgia) liczba ofiar śmiertelnych wzrosła tam we wtorek do jedenastu. 85 procent pensjonariuszy było zaszczepionych, ale połowa opiekunów nie. Spośród 120 mieszkańców 44 zachorowało na koronawirusa, 11 osób zakażonych zmarło. Prawie wszystkie ofiary miały ponad 80 lat, wszyscy mieli też inne schorzenia. Odsetek zaszczepionych pracowników placówki wynosi około 50 procent. 15 zarażonych pracowników zostało poddanych kwarantannie. Pozostali mieszkańcy nie mogą opuszczać swoich pokoi.

Minister zdrowia Brandenburgii Ursula Nonnemacher powiedziała tabloidowi "B.Z.", że ci opiekunowie, "którzy nie są zaszczepieni, muszą być testowani codziennie (...), gdy pracują z grupami wysokiego ryzyka", a nie jak dotychczas dwa razy w tygodniu. W chwili rozpoczęcia programu szczepień rząd federalny i kraje związkowe zadeklarowały, że nie będą przeprowadzać obowiązkowych szczepień. Dlatego Nonnemacher może jedynie zaapelować do opiekunów: - Osoby, które blisko współpracują z osobami starszymi i wymagającymi opieki, mają szczególny obowiązek zaszczepić się i w ten sposób chronić innych.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Więcej o: