Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl.
Przebieg posiedzenia kolegium unijnych komisarzy zrelacjonowała podczas konferencji Kadri Simson, komisarz ds. energii. - Przewodnicząca (KE - red.) podkreśliła, że naszym celem musi być zapewnienie, że prawa polskich obywateli są chronione i że wszyscy będą mogli korzystać z dobrodziejstw Unii Europejskiej, jak wszyscy pozostali obywatele - stwierdziła Simson cytowana w PAP, której depeszę opublikował m.in. polsatnews.pl.
Simson dodała, powołując się na słowa Ursuli von der Leyen, że "wciąż trwa pogłębiona analiza tego wyroku, ale po wstępnej ocenie widać poważne problemy związane z nadrzędnością prawa europejskiego". - Przewodnicząca przedstawiła serię możliwych reakcji (...): od nowej procedury naruszeniowej (o naruszenie unijnego prawa), przez zastosowanie mechanizmu warunkowości (umożliwia on odbieranie funduszy za nieprzestrzeganie zasad państwa prawa z uwzględnieniem wpłydu na unijny budżet - red.), po procedurę z art. 7 - stwierdziła.
Trybunał Konstytucyjny przychylił się w ubiegłym tygodniu do wniosku premiera i orzekł, że zaskarżone przez Prezesa Rady Ministrów przepisy Traktatu o Unii Europejskiej, w rozumieniu wskazanym we wniosku, są niezgodne z Konstytucją. Sprawę rozpatrywał Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie. Wyrok zapadł większością głosów. Zdania odrębne zgłosili sędziowie Piotr Pszczółkowski i Jarosław Wyrembak. Wniosek premiera zawierał trzy punkty, chodzi w nim między innymi o zgodność z Konstytucją zasady pierwszeństwa prawa unijnego i dotyczy zasady lojalnej współpracy państw wspólnoty europejskiej.
Premier złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego po marcowym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE orzekł wówczas, że Krajowa Rada Sądownictwa w aktualnym kształcie nie daje gwarancji bezstronnego wskazywania kandydatów na sędziów.
W reakcji na wyrok TK Komisja Europejska podkreśliła, że "prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym nad przepisami konstytucyjnymi". "Przeanalizujemy szczegółowo orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego i zdecydujemy o dalszych krokach. Komisja nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności prawa Unii" - stwierdzono w oświadczeniu.