Mężczyzna trafił do szpitala z powodu bolącego brzucha. Litewscy lekarze nie ujawnili jego tożsamości.
Mężczyzna trafił do szpitala w bałtyckim mieście portowym Kłajpedzie, gdyż skarżył się na bardzo silny ból brzucha. Lekarze zdecydowali o wykonaniu badania rentgenowskiego. Zdjęcie wykazało, że w jego żołądku znajdują się kawałki metalu. Ku zdziwieniu lekarzy, niektóre z nich miały nawet do 10 centymetrów długości.
- Podczas trzygodzinnej operacji z kontrolą rentgenowską usunięto wszystkie ciała obce, nawet te najmniejsze, z żołądka pacjenta - powiedział "The Guardian" chirurg Sarunas Dailidenas.
Po udanej operacji szpital przekazał lokalnym mediom zdjęcie nakładki chirurgicznej z wyjętymi z brzucha pacjenta gwoździami i śrubami. - Nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego - powiedział lokalnym mediom Algirdas Slepavicius, główny chirurg w szpitalu w Kłajpedzie, cytowany przez "The Guardian".
Poinformował, że pacjent, w którego brzuchu odnaleziono kilogram metalowych przedmiotów, "połykał je od miesiąca - po tym, jak przestał pić alkohol". Przekazał również, że po operacji stan pacjenta był stabilny.
W zeszłym roku w szpitalu w Krakowie operowano dziecko, które połknęło 50 magnetycznych metalowych kulek wielkości pestki czereśni, stanowiących części dziecięcej zabawki. - Mały pacjent z pewnością nie połknął ich wszystkich na raz, to musiało trwać. Magnesy neodymowe są wielkości pestki czereśni. Są częścią powszechnie dostępnych zabawek - mówił wówczas w rozmowie z RMF FM dr hab. n. med. Wojciech Górecki, kierownik chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Poinformował również, że to już trzeci przypadek tego typu w ostatnim czasie i zaapelował, by nie kupować dzieciom tego rodzaju zabawek.