Niemcy. Ponad milion euro kary dla deputowanych SPD. Wszystko przez grupowe zdjęcie bez maseczek

200 deputowanych socjaldemokratycznej partii SPD może słono zapłacić za zdjęcie zrobione w Bundestagu. Do zdjęcia, mimo nakazu zasłaniania ust i nosa w parlamencie, niemal wszyscy politycy zdjęli maseczki. Niedostosowanie się do zasad może kosztować ich ponad milion euro.

Wymóg zasłaniania ust i nosa w parlamencie dotyczy wszystkich pomieszczeń, w tym sali posiedzeń, sal konferencyjnych i sal spotkań oraz wszystkich obszarów ruchu i wind w budynkach. Wyjątek stanowią mównice, miejsca pracy oraz sale konferencyjne - pod warunkiem, że można zachować odległość co najmniej 1,5 metra od innych osób - podaje niemiecki "Bild". Naruszenie wymogu maski może zostać ukarane grzywną do 25 tys. euro.

Zobacz wideo Gowin uderza w TVP, wcześniej głosował za przyznaniem jej 2 mld zł. „Polityka jest sztuką kompromisów"

Niemcy. Deputowani SPD słono zapłacą za zdjęcie. Kara może wynieść ponad milion euro

W środę 29 września 206 członków socjaldemokratycznej partii SPD spotkało się w Bundestagu, by wybrać przewodniczącego partii. Politycy, korzystając z okazji, zrobili sobie grupowe zdjęcie, do którego zdjęli maseczki, naruszając w ten sposób wymóg zasłaniania ust i nosa w parlamencie. Maseczki nie zdjął jedynie Karl Lauterbach, polityk socjaldemokratów ds. zdrowia.

"W tym przypadku kary mogą sięgać miliona euro", ponieważ "w Bundestagu maseczki są bezwzględnie obowiązkowe" - podaje "Bild".

Mateusz MorawieckiPolski Ład. Sejm przegłosował zmiany podatkowe. Jest nowe świadczenie na dzieci

Paul Ronzheimer: Martwi mnie, że wymóg maski nie został jeszcze całkowicie zniesiony

- Wcale nie martwi mnie to, że politycy są tam bez maski, martwi mnie, że wymóg maski nie został jeszcze całkowicie zniesiony - skomentował sytuację Paul Ronzheimer, dziennikarz "Bild". Dodał, "że maski nadal muszą być noszone w szkołach, ale tam politycy pokazują się bez maski, co można nazwać podwójnymi standardami".

Głos zabrał również polityk socjaldemokratów ds. zdrowia Karl Lauterbach, który podczas zdjęcia nie zdjął maseczki. Tłumaczył, że politycy zrobili to na "bardzo krótki moment", a grupa parlamentarna została "zaszczepiona i przetestowana". - Więc nie było ryzyka - stwierdził Karl Lauterbach.

Wkroczenie Niemców do Czechosłowacji"Niemcy nazywali Czechy arsenałem III Rzeszy". Zamiast walczyć, mieli zająć się pracą

Zdjęcie pierwotnie miało zostać wykonane na zewnątrz nad Szprewą. Deszcz pokrzyżował jednak politykom plany.

Więcej o: