Lokalna policja poinformowała, że około godz. 18 silny wiatr zepchnął do wody członków miejscowego klubu wioślarskiego. - Ludzie byli zupełnie zaskoczeni, wpadali do wody - przekazała straż pożarna, na którą powołał się dziennik "Die Welt".
- Zakotłowało się, silny podmuch postrącał ludzi do wody. Niektórzy ucierpieli, gdy zostali uderzeni przez porwane przez podmuch przedmioty. Na podstawie zdjęć i nagrań z miejsca wydarzenia możemy założyć, że wyglądało to na tornado - przekazał agencji DPA Michael Bauditz z Niemieckiego Serwisu Pogodowego, cytowany przez TVN 24 za PAP. Jak podało Deutsche Welle, serwis przewidywał wcześniej wiatr o prędkości do 110 km/h dla tego obszaru.
Rannych zostało łącznie siedem osób, z których trzy odniosły cięższe obrażenia. Poszkodowanymi zajęli się ratownicy medyczni. Zgodnie z informacjami "Die Welt", akcja ratunkowa trwała około dwóch godzin, a zaangażowanych w nią było 60 osób.
Nagrania środowej trąby powietrznej w Kilonii trafiły do sieci.
Według dokumentu polskiego rządu "Polityka ekologiczna państwa" na skutek zmian klimatu "coraz częściej będzie można zaobserwować silne wiatry, a nawet towarzyszące im incydentalne trąby powietrzne i wyładowania atmosferyczne, które mogą znacząco wpłynąć m.in. na rolnictwo, budownictwo oraz infrastrukturę energetyczną i transportową".
Naukowcy zwracają jednak uwagę, że burze i tornada to złożone zjawiska i na razie nie jest do końca jasne, jak globalne ocieplenie wpłynie na ich siłę i częstość występowania.
- Aby powstała silna burza, muszą zostać spełnione trzy warunki, a wraz z ocieplającym się klimatem bardzo trudno jest określić, jak te poszczególne elementy będą się zmieniały - tłumaczył w rozmowie z Gazeta.pl dr Mateusz Taszarek z UAM.
Niektóre badania sugerują, że burze mogą być częstsze, ale mniej intensywne, jednak naukowcy wciąż badają te zależności. Z kolei warunki sprzyjające powstawaniu trąb powietrznych w Polsce nie uległy większej zmianie na przestrzeni ostatnich dekad - mówił Taszarek. Częściej za to dokumentujemy ich pojawienie się np. nagraniami z telefonów komórkowych, co może sprawiać wrażenie, że jest ich więcej.
Więcej o skutkach kryzysu klimatycznego i rozwiązaniach, jakie mamy w walce z nim, przeczytasz w serwisie Zielona.Gazeta.pl.