Palestyna postawiła ultimatum Izraelowi. Oskarżenia o "apartheid" i "czystki etniczne"

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas przedstawił swoje ultimatum w piątek, w długim, wcześniej nagranym przemówieniu do Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Oskarżył w nim Izrael o "apartheid" i "czystki etniczne". W trakcie wystąpienia Abbas zaznaczył, że daje Izraelowi rok na wycofanie się z okupowanych terytoriów.

- Jeśli izraelskie władze okupacyjne będą nadal umacniać jedno państwo apartheidu, jak to się dzieje dzisiaj, naród palestyński i cały świat nie będą tolerować takiej sytuacji - ogłosił prezydent Autonomii Palestyńskiej. - Okoliczności nieuchronnie wymuszą równe i pełne prawa polityczne dla całego terytorium historycznej Palestyny - mówił Mahmoud Abbas, cytowany przez agencję Associated Press.

Zobacz wideo Biden zasnął czy tylko spuścił wzrok? Niezręczny moment na spotkaniu z premierem Izraela

Abbas wyraził gotowość do negocjowania granic, ale przestrzegł jednocześnie, że jeśli Izrael nie zakończy definitywnie okupacji Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, terytoriów przejętych w 1967 r., a także Wschodniej Jerozolimy, to na nowo rozważy kwestię uznania państwa żydowskiego. - Jeśli to nie zostanie osiągnięte, po co w takim razie utrzymywać uznanie Izraela w oparciu o granice z 1967 roku? - zastanawiał się prezydent.

Dziecko (zdjęcie ilustracyjne)USA. Dwuletni chłopiec znalazł broń. Śmiertelnie się postrzelił

Premier Izraela nie zamierza spotkać się z Abbasem

Uznanie Izraela przez Palestyńczyków było podstawą porozumień z Oslo z 1993 r., które dały początek procesowi pokojowemu na Bliskim Wschodzie. Rozmowy na ten temat ucichły ponad dekadę temu, a obecny premier Izraela, Naftali Bennett, wciąż sprzeciwia się utworzeniu państwa palestyńskiego. - Myślę, że byłby to straszny błąd - ocenił Bennett w wywiadzie dla Kan, publicznego izraelskiego nadawcy, na początku tego miesiąca. Premier dodał, że nie zamierza spotkać się z Mahmoudem Abbasem. Jak twierdzi, "nielogiczne" jest dla niego "spotkanie z kimś, kto pozywa izraelskich żołnierzy do Trybunału w Hadze i oskarża ich o zbrodnie wojenne, a jednocześnie wypłaca pensje terrorystom". Jego słowa przytacza "Times of Israel".

Erupcja Cumbre ViejaCumbre Vieja nie zamierza zasypiać. Ewakuowano kolejnych mieszkańców

Dziennik podkreśla, że prezydent Abbas broni kontrowersyjnej praktyki, polegającej na wypłacaniu zasiłków Palestyńczykom rannym lub więzionym przez siły izraelskie, a także rodzinom zabitych, również tych, którzy przeprowadzali ataki terrorystyczne.

Więcej o: