Uroczystości na Ground Zero, w miejscu, gdzie stały wieże World Trade Center rozpoczną się o 14.30 polskiego czasu. O 14.46, dokładnie w momencie, gdy pierwszy z samolotów uderzył w północną wieżę kompleksu finansowego, uczestnicy minutą ciszy oddadzą hołd ofiarom zamachów. W tym czasie mają także bić dzwony w pobliskich kościołach.
Podczas uroczystości w Nowym Jorku zostanie także odczytana pełna lista nazwisk wszystkich, którzy zginęli - zarówno pasażerów samolotów, osób pracujących wówczas w budynkach World Trade Center, jak i strażaków, którzy pospieszyli na ratunek i zostali zabici przez walące się wieże.
Joe Biden złożył hołd ofiarom ataków. W swoim mediach społecznościowych prezydent USA opublikował wideo, w którym podkreślił rolę "narodowej jedności".
- Widzimy coś niezwykłego, prawdziwe poczucie narodowej jedności. To jedność i siła, zdolność do otrząśnięcia się w obliczu traumy – powiedział.
- Rodzinom 2977 osób z ponad 90 krajów, zabitych 11 września 2001 roku. Ameryka i świat pamiętają o Was i o Waszych bliskich - dodał.
- W walce o duszę Ameryki jedność jest naszą największą siłą - powiedział prezydent. - Jedność nie oznacza, że musimy wierzyć w to samo. Musimy mieć fundamentalny szacunek i wiarę w siebie oraz w nasz naród - stwierdził.
Joe Biden przyleciał już do Nowego Jorku i będzie obecny na uroczystościach. Wraz z nim hołd ofiarom oddadzą w Nowym Jorku jego poprzednicy: Barack Obama i Bill Clinton. Donald Trump ma przyjechać na Ground Zero już po zakończeniu oficjalnych uroczystości.
Obchody 20. rocznicy zamachów będą trwać w Nowym Jorku przez cały dzień. W mieście organizowane są spotkania, wystawy i koncerty. Artyści z Metropolitan Opera zagrają "Requiem" Verdiego, a specjalny koncert organizowany jest także na Brooklynie.
Wieczorem na budynkach okalających World Trade Center zapalone zostaną słupy niebieskiego światła, co ma symbolizować zawalone wieże. Najwyższe budynki w mieście, takie jak Empire State Building czy Lincoln Center Plaza także zostaną podświetlone na niebiesko.
Zarówno policja jak i służby podkreślają, że nie ma obecnie wiarygodnych informacji o próbach zamachu w mieście. Jednak w Nowym Jorku niemal na każdej ulicy stacjonują jednostki policji. Funkcjonariusze, którzy są w rejonie Ground Zero, mają do dyspozycji jednostki saperskie, kamery, a także czujniki potencjalnego zagrożenia chemicznego.
Nowojorska policja wraz z instytucją Port Authority planują też rozmieścić w mieście funkcjonariuszy uzbrojonych w karabiny szturmowe.
- Nie traktujemy Strefy Zero za potencjalny cel. Zamierzamy chronić całe miasto. Policja patroluje co minutę ulice Nowego Jorku, dysponując nadzwyczajnymi środkami gromadzenia informacji wywiadowczych i zwalczania terroryzmu. Jesteśmy w stanie najwyższej gotowości - powiedział burmistrz NY Bill de Blasio w czasie konferencji prasowej.
Służby pilnują też porządku w wielu innych rejonach Manhattanu. Pilnowane będą jednak także imprezy towarzyszące, które są w Nowym Jorku zaplanowane przez cały dzień.
- Na ten moment nie ma wiarygodnego zagrożenia ze strony jakiejkolwiek organizacji terrorystycznej lub pojedynczej osoby. Pracujemy wspólnie, aby zapewnić uważną analizę przepływu informacji, nie tylko w kraju, ale na całym świecie - zaznaczył sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego USA Alejandro Mayorkas.