Wstrząsy, których epicentrum znajdowało się w miejscowości Guerrero w pobliżu Acapulco, miały magnitudę 7. Doszło do nich na niewielkiej głębokości - około 12 kilometrów. W tym znanym kurorcie i jego okolicy zostało uszkodzonych wiele budynków. Niektóre drogi zostały zablokowane przez połamane drzewa i obrywy skalne.
Trzęsienie wywołało panikę w stolicy kraju - mieście Meksyk. Zatrzęsły się tam budynki, a mieszkańcy wybiegli na ulice. W południowej części miasta doszło do przerw w dostawie prądu. Burmistrzyni miasta Claudia Sheinbaum zapewniła, że trwają prace nad przywróceniem zasilania. Mimo padającego deszczu część lokatorów bała się powrócić do nieoświetlonych mieszkań.
Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador powiedział, że mimo gwałtownego przebiegu skala zniszczeń nie jest wielka.
Trzęsienia ziemi nie są rzadkością w Meksyku ze względu na jego położenie. We wrześniu 2017 roku kraj nawiedziły dwa poważne trzęsienia, a 19 września 1985 roku wstrząs o sile 8,0 zabił około 9,5 tys. osób w Meksyku i jego okolicach. To trzęsienie spowodowało zmiany w przepisach budowlanych - przypomina CNN.