Etna, która góruje nad Sycylią, w tym roku jest nadzwyczaj aktywna. W ubiegłym tygodniu wulkan przebudził się po raz 50., a wyjątkowe zjawisko uchwycił satelita Sentinel 2. Dyrekcja Generalna ds. Przemysłu Obronnego i Przestrzeni Kosmicznej przy Komisji Europejskiej udostępniła na Twitterze zdjęcia z tego zdarzenia.
Satelita Sentinel 2 dnia 30 sierpnia zrobił zdjęcie Etny, na którym doskonale widać moment erupcji wulkanu. Uwydatniona na czerwono lawa, wydobywająca się z krateru, robi ogromne wrażenie. Eksperci wskazują jednak, że choć aktywność wulkanu jest bardzo duża i wygląda to nieco groźnie, to mieszkańcom Sycylii nie grozi niebezpieczeństwo.
Erupcje wulkanu Etna zdarzają się regularnie od 2011 roku, a ostatni wybuch miał miejsce 30 sierpnia. Aktywność wulkanu ma wpływ na jego wysokość. W tym roku wulkan wybuchł 50 razy, dzięki czemu urósł już o 37 metrów. Zmienił się również kształt wulkanu. Jeden z czterech kraterów szczytowych Etny - dokładnie jego południowo-wschodni szczyt, wznosi się teraz na nieco ponad 3357 metrów wysokości, przewyższając 33 metry północno-wschodni krater, który dominował nad wulkanem przez ostatnie czterdzieści lat - podaje portal Space.
"Etna przygotowywała się do czegoś dużego (obawialiśmy się dużej erupcji) z intensywną aktywnością sejsmiczną, deformacją gruntu i odgazowaniem" - napisał na Twitterze Boris Behncke z Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV), który prowadzi obserwatorium tuż pod Etną. "16 lutego rozpoczęła się prawdziwa seria erupcji. Sejsmiczność jednak nieco ustała, a deformacja gruntu zmieniła się w deflację" - dodał.
Wulkan Etna jest najwyższym i największym w Europie stożkiem wulkanicznym. Zajmuje powierzchnię co najmniej 1250 kilometrów kwadratowych. W 2013 roku wulkan został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.